Hehe

A co tam masz na tej rabacie normalnie? Zawsze jest tam wilgotno?

Tu ni ma " ha, ha " ino bikini pakuj...chyba ,ze pozycze Ci moje

W jakim sensie co tam mam ?? To rabata przy altanie..problem może wynikać z faktu ,że część wody z rynien z altany leci właśnie na nią, dodatkowo nawet na zdjęciu widać, że tam musi być cuuudna glina..póki co rośnie tam tylko buk i kulki cisowe..no i żywopłot..ale przy normalnych opadach żadna woda tam nie stoi...hmmmm

A może ryż uprawiać

Kurczę lipa z tą wodą Ja ostatnio wkopywalem rurę drenarską, ale ogólnie woda tylko po burzy tam stoi.

Ile się u Ciebie utrzymuje?

Eluś woda przejrzysta i do tego pewnie ciepła, bo płytka Przyjeżdżam i ja z bikini oczywiście

Chciałabym tylko taka wodę mieć i to jeszcze na jednej tylko rabacie A poważnie to myslę, ze chyba musisz nad ta glina solidnie popracować i dobrze by było sprawdzić jak głęboko ta glina sięga, długo ta woda stoi? Może warto by wodę z rynien do jakiejś beczki łapać do podlewania na potem....

AsiaK_Z napisał(a)

A może ryż uprawiać

Nooo ba pacz biznesłomen na początek skośne oczy a potem problem warkoczy była taka piosenka, pamiętasz?? otwieramy fabrykę ??

Ewa777 napisała

Eluś woda przejrzysta i do tego pewnie ciepła, bo płytka Przyjeżdżam i ja z bikini oczywiście

..Noo, to mamy pool party ogrodowiskowe ..jak nic a jak już trochę podeschnie to będą kąpiele błotne..aaa

sylwia_slomczewska napisał(a)

Chciałabym tylko taka wodę mieć i to jeszcze na jednej tylko rabacie A poważnie to myslę, ze chyba musisz nad ta glina solidnie popracować i dobrze by było sprawdzić jak głęboko ta glina sięga, długo ta woda stoi? Może warto by wodę z rynien do jakiejś beczki łapać do podlewania na potem....

Sylwuś glinę te ślimoki,co ogród robili nawieźli..mówili, że mają sprawdzoną ziemie6 ogrodową i ja nie ingerowałam..popełniłam błąd będzie tego myślę jakieś 1/2 m lub trochę więcej.. mam juz zakopane pod xiemua6 dwa zbiorniki na deszczówkę i na dodatek rynny wychodząc tuż przy płycie sąsiada..zbiornik w tym miejscu odpada..chyba ,żeby rurę id rynny puścić gdzieś dalej, ale w którą stronę ..jak tam wszędzie pod górkę
A co nasz na myśli mowiac: solidnie z gliną popracować??

Sebek napisał

Kurczę lipa z tą wodą Ja ostatnio wkopywalem rurę drenarską, ale ogólnie woda tylko po burzy tam stoi.

Ile się u Ciebie utrzymuje?

ciekawe czy masz u siebie jakąś relację?? U mnie ta woda tez stoi tylko po mega wielkiej burzy..gdyby nie fakt tych anomaliów ,to bym nawet o problemie pojęcia nie miała ..woda o 21.00 stała jeszcze na 1/5 rabaty..jak dziś w nocy będzie spokój,to rano bedzie suchutko...

Solidnie popracować - zrób tak, daj piachu, kory drobniutko mielonej lub trocin( ale takich wiórków jak dla chomika - z tartaku jeśli masz blisko, to jest tanio)najlepiej jedno dwu sezonowych one już wtedy robią się takie czarne jak próchnica, kompostu i obornika, ale najlepiej takiego co ma dużo słomy w składzie i to wszystko wymieszać ze sobą porządnie, w sensie z ta gliną, najgłębiej jak się da. Chodzi o to żeby poprawić strukturę, przepuszczalność i zawartość próchnicy. I dopiero jak to się trochę przerobi i popracuje sadź rośliny inaczej będą gniły co nie wsadzisz w tej sytuacji, bo glina nie przepuszcza wody, jak namoknie nie dopuszcza do korzeni powietrza, a jak wyschnie skorupa na amen wiem bo mam tyle, że u mnie akurat na największej stromiźnie więc nie stoi woda.
Fajnie jest też domieszać takiej ziemi liściowej, lub po prostu liści z drzew jesienią bo dżdżownice szybko w próchnicę przerobią. Rośliny w przyszłości będą Ci wdzięczne. Inaczej musisz być gotowa na kłopoty w ich uprawie w przyszłości.
W razie braku trocin lub kory można spróbować dodać takiej czarnej ziemi z worka, ale dobrze by było by nie miała dużo torfu.

Ja miałam ziemniaki uprawiać, to ty możesz ryż

A tak serio to rynny podepnij do zbiornika na deszczówkę i będziesz miała po problemie raczej, bo skoro przy normalnym deszczu jest ok, to powinno wystarczyć. Dla świętego spokoju możesz wymieszać to z jakimś piachem. I możesz posadzić rośliny, które lubią bagienka. Tataraki, krwawnice, kosaćce itp
Albo brzozę... pijoka