Dzięki dziewczyny, ja też najczęściej podglądam po cichu i kibicuję, bo ani wiedzy, ani praktyki odpowiedniej nie posiadam

Fajnie, że zaglądacie

Przestało padać, lecę ryć

Kochane Panie, czytajcie, praktykujcie, uczcie się, eksperymentujcie, wyciągajcie wnioski....
Za kilka lat same będziecie pomagać nowicjuszom!!!!

Toszka napisał(a)

Kochane Panie, czytajcie, praktykujcie, uczcie się, eksperymentujcie, wyciągajcie wnioski....
Za kilka lat same będziecie pomagać nowicjuszom!!!!

Póki co, to co napisałaś jest dla mnie nie pojęte

Nie mam ani ptasich łapek ani ss, ładne są będą pasować
Ja obwódki zrobiłam z Hicksii ale chcę ją wyżej ciąć niż klasyczne obwódki, na ok. 1-1.2 m, no i wokół wysokich drzew, magnolii i klona Globosum.
Wokół róży chcę właśnie z repandensa zrobic.

Ja też nie mam ptasich łapek a ss właśnie wyeksmitował do nieba po trzech latach. Straszyły już od września a wiosną też długo brzydkie były. Szkoda czasu i atłasu. W tym sezonie bardzo polubiłam carex montana Raureif,rzadko bywa w szkółkach i w necie też nie łatwo ją upolować ale warto szukać. Właśnie powiększyłam sobie jej stan posiadania przez podział

Dlaczego pozbyłaś się SS. W marcu tnie się krótko i za moment cudnie wygląda aż do wiosny.

Toszko, wcale nie za moment, tylko bardzo długo się zbiera

No to teraz namieszałyście

No właśnie jak dla mnie za długo. Gdzieś w mniej rzucającym się miejscu może sobie być moim skromnym zdaniem ale na widoku tak zupełnie to bym jej nie polecała.

Ja kocham SS. I cały czas podkreślam, że to carex gwiazdorzący na jesieni.
U mnie obecnie nie rośnie już w kępkach, a tworzy łany. I co najważniejsze - doskonale odnalazł się i zaaklimatyzował pod pniem drzewa. To jedna z nielicznych roslin, która rośnie śmiało ok 2 cm przy pniu
Ale na siłę przekonywać nie będę Też nie lubię niektórych roślin, które są hitem na forum...np. taka kocimiętka...