Jakieś mają, ale takie mikrusy, jutro z bliska zrobię, bo dziś leje i przez szybę, a telefon ma aparat... hmm
Najgorszy jest ten z lewej, pozostałe 2 rokują..., w miarę
Poza tym buki też nie za dobrze

Podlewamy fosforem, jak nie pada oczywiście.
Buki miały mszycę i mrówki, ale po opryskaniu wszystko zginęło, jednak liście takie sobie, wg mnie omdlałe jakieś, lekko przyczernione?
Najlepiej klon strzępiastokory

, ale ona maluszek znowu
Obawiam się, że może być jak z jedną wiśnią z przodu, za liche korzenie i nie dała rady. Wszystko powytrząsałam przed sadzeniem, w błotko sadzone, dołek zaprawiony mączką, kompostem. Wcześniej dany obornik.