Kora w ziemi sukcesywnie zamienia się w próchnicę. Ok 2% dziennie pod warunkiem wilgoci w ziemi. Jesli przekopiesz drobniutką korę (frakcji 0-20mm) to w połowie przyszłego roku praktycznie "zniknie" wzbogacając glebę w próchnicę. Tak więc możesz śmiało sporo kory przekopać...ok. 50l na metr...moze być i grubsza - frakcji 20-60mmm

Obornik ze słomą kop. Ważne by starannie przekopać=przemieszać. Czasami trzy razy trzeba widłami popracować. Tak by wszystko było przemieszane jak składniki na dobre ciasto
Po wszystkim będzie trzeba lekko podlać (chyba, że deszcze wreszcie spadną), bo do "maceracji" potrzebna jest wilgoć. Obornik i kompost dadzą ciepło. Na wiosnę będzie cud miód orzeszki

Do wiosny gleba osiądzie, ułoży się i "przegryzie". Od 15 marca będzie można sadzić z dodatkiem nawozu pk po garści, dwie na dołek. Już bez kopania, wzbogacania - dołek i roslina.
Nie kombinuj tylko ten nawóz kupuj...działa jak ukorzeniacz. Pod zakładany trawnik też się nadaje.

Wyrażam swój wielki szacunek i podziw dla waszej pracy! Szacuneczek

Dołączam się do szacunków!
Sadzenie w tak przygotowanym stanowisku to będzie sama przyjemność!Zobaczycie!

Dziękuję dziewczyny, to miód na nasze serca, bo ja myślałam, że to nic niezwykłego po prostu porządnie przygotowana ziemia

Kibicuję z całego serca. Znam tą ciężka pracę, roślinki będą wdzięczne

Jak miło popatrzeć, jesteś wzorem pracowitej ogrodniczki. Brawo za wysiłek w przygotowanie gleby. A pomocnym dziewczynom dziękuję za wsparcie w tym wątku. Będzie ślicznie

Dziękuję Danusiu i dziewczynom tez dziękuję przede wszystkim za ,,otwarcie oczu"

Madziu, super! Pięknie przygotowane!
Oby do wiosny

Dzięki Elu!

Jeszcze mam plan pod płotem pod cisy dokończyć i z przodu dorzucić kory mniej więcej tam, gdzie ma być rabata, bo konkretne jej granice i obrzeże, to już na wiosnę jak się wszystko ułoży.

Wersja pt. "ładny widok z kuchni";



Asiu wesprzyj mnie trochę

Muszę dać te korę w rabaty przed obornikiem, bo ciężko się miesza później. Jak dodam przynajmniej metr na cisy z lewej strony pod płotem (o których zapomniałyśmy)na 3,5 m od góry, to potem ten skos wychodzi mi prawie 6 m (od rogu płota do łuku).

Czy ten niski żywopłot z cisa tez będzie potrzebował z 1 m na szerokość?

Poza tym tę pod domem bym zaokrągliła do tego drugiego wykuszu, bo tam mam studzienkę odwadniającą.

Oprócz tego z przodu też jest studzienka:



i nie wiem, czy nie byłoby głupio wciągnąć ją w rabatę i trochę schować, bo tak z brzegu trawnika, to po oczach daje.

Popróbuję dziś ze sznurkiem,żeby to ręce i nogi miało, ale jak znajdziesz chwilę to zerknij żeby proporcje zachować i potem sensownie coś wsadzić