Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowo zakręcona.

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowo zakręcona.

Zakrecona 12:01, 15 paź 2018

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Studzienka tak jak na rysunku, beznadziejnie, bo praktycznie na środku.

Jak często będzie otwierana nie wiem, woda z rynny ma się w niej zbierać do podlewania.

Wizualnie najlepiej podoba mi się wersja nr 1.

Korę dałam w prawym górnym rogu rysunku.

Aż 3 drzewa z przodu, o kurcze.
____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
sarenka 12:22, 15 paź 2018


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Oo, u mnie też studzienka na widoku, wciągnąć do rabaty jej się nie u mnie nie da bo jest w podjeździe. Wystaje jakieś 15 cm pewnie. U Ciebie można ją w rabatę wciągnąć- fajnie
____________________
Magda W samym sloncu
Dorii 12:36, 15 paź 2018


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Witam się u ciebie, podglądam od początku ale do tej pory z ukrycia. Gdyby to był mój przed ogródek to bym zrezygnowała zupełnie z trawy. (u mnie trawy tam nie będzie ale u mnie ciut mniejszy)
Jeżeli musi tam być przejście a pewnie musi choćby ze względu na dojście do tych studzienek to bym zrobiła tylko ścieżkę z płyt obsypanych żwirkiem czy korą a reszta rabata.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Zakrecona 12:41, 15 paź 2018

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Witaj Dori!

Dzięki, o czymś takim w ogóle nie pomyślałam.

Toszka, Ty też miałaś wizję tylko takiego przejścia lub czegoś podobnego?
____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
makadamia 12:58, 15 paź 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110

Odnośnie trawnika czy jego braku

Rozumiałam, że eM jest bardzo przywiązany do idei trawnika i całkowita rezygnacja z niego nie wchodzi w grę.
A jak ma być, to lubię, żeby był w "odpowiedniej proporcji" do rabat. Przy czym nie podejmuję się wyjaśniać, jaka to jest ta proporcja. No tak po prostu mam, że niezbyt lubię wąskie, trawiaste ścieżki.

Tak jak Dorii narysowała byłoby z rozmachem
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Zakrecona 13:06, 15 paź 2018

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Będzie dziś dyskusja pewnie, bo on Ci rzeczywiście do trawnika przywiązany, a na chaszcze, to już mu się za dużo miejsca wydawało zostawione
____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
eVka 13:09, 15 paź 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Dorii napisał(a)
Witam się u ciebie, podglądam od początku ale do tej pory z ukrycia. Gdyby to był mój przed ogródek to bym zrezygnowała zupełnie z trawy. (u mnie trawy tam nie będzie ale u mnie ciut mniejszy)
Jeżeli musi tam być przejście a pewnie musi choćby ze względu na dojście do tych studzienek to bym zrobiła tylko ścieżkę z płyt obsypanych żwirkiem czy korą a reszta rabata.

Ten plan jest wg mnie świetny, trawnik z przody przynajmniej dla mnie wydaje się być nieużyteczny a tylko kosić i ciągle podlwać trzeba. Tylko kłopot. Mój eMek też myślał, że trawnik to zero roboty a teraz jest w zoku ile z nim zabawy, żeby go utrzymać w nienagannej kondycji.
____________________
makadamia 13:31, 15 paź 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Największy - moim zdaniem - problem z takimi rabatami jest taki, że trzeba bardzo dużo sadzonek na ich obsadzenie, przez co "koszt wstępny" jest bardzo wysoki. Można też rozmnażać rośliny, co oznacza z kolei, że przez pierwsze lata jest pusto.

Natomiast drzew bym się nie bała. Taka amanogawa też się kwalifikuje jako drzewo, a wiele miejsca nie zajmuje
Przykładowo:

W prawym górnym rogu masz pissardi/nigrę, w lewym górnym - umbrę lub kanzan, a te dwa małe kółka to właśnie amanogawy. Czyli już cztery drzewa a miejsca jeszcze że hoho.

Wbrew pozorom, drzewa tego typu dużo miejsca nie zabierają, bo pod nimi też można sadzić. Dużo gorzej jest z krzewami. Spróbuj tu zmieścić np: kalinę watanabe czy derenia kwiecistego
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Dorii 13:36, 15 paź 2018


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Tylko że większość emów ma najczęściej inną wizję nienagannego trawnika mam wrażenie. A na pewno większą tolerancję na chwasty
Na razie mamy prawie sam trawnik a ja za bardzo nie protestowałam jak em koniecznie chciał go posiać na całości. Ale na koszenie nie dam się namówić i przygryzam zęby jak jest długi.

W tym roku przez suszę prawie nie rośnie więc koszony praktycznie tylko kilka razy za to wygląda koszmarnie i nasiało się chwastów.
Od początku jest byle jaki bo u nas glina koszmarna a pod trawnik słabo przygotowane bo nie udało mi się przekonać męża że to się opłaci. Ważne że błota nie ma i dzieciaki mają gdzie w piłkę zagrać.

Jak już zrobię wszystkie rabaty (pewnie dzieciaki do tego czasu z grania w piłkę w ogrodzie wyrosną) to ten skrawek trawnika co zostanie sobie przekopię i posieję jak trzeba i wtedy będę dbać. Taki mam plan. Na razie kopie i mieszam no i troszkę sadzę bo się doczekać nie mogę.
Sorki za tak obszerną prywatę.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Dorii 13:53, 15 paź 2018


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
makadamia napisał(a)
Największy - moim zdaniem - problem z takimi rabatami jest taki, że trzeba bardzo dużo sadzonek na ich obsadzenie, przez co "koszt wstępny" jest bardzo wysoki. Można też rozmnażać rośliny, co oznacza z kolei, że przez pierwsze lata jest pusto.
[..]


Budżet mam bardzo skromny więc mam zamiar dopchać jednorocznymi z siewu do tego tez trochę bylin i traw posiałam. Sukcesywnie będę wymieniać na odmianowe.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies