MiluniaB napisał(a)

Piękny grujecznik - podobają mi się jego listki Szkoda, że nie mam miejsca, bo chętnie bym go posadziła

Miluniu, jego można ciąć, może by Ci się gdzieś zmieścił. Ładnie mu się zmieniają liście w sezonie.

Znalazłam biedronkę



Czosnki się rodzą


Orliki Ale nie wszystkie jeszcze kwitną

Sadziec pomarszczony Chocolate, na razie w wersji mikro mikro



Kalina Shasta ma jeden kwiatek


Czosnki

Roocika napisał(a)

Dziś dalej zdjęcia robocze.
Małe szkodniki się sobą na chwilkę zajęły

A rodzice w tym czasie popracowali
Posadziliśmy pomidory, co ma być to będzie, leje, wieje i niezbyt ciepło, może jednak będzie ok. To pomidorki siane z dziećmi Mąż dorobił skrzynie, żeby się zmieściły Jeszcze kilka zostało do posadzenia w skrzynię po rzodkiewkach, rzodkiewki jakoś się nie spieszą.


Mąż wypielnikował kąt na podarowane rośliny

Pracusie

Żadna fotka nie oddaje kolorów grujecznik teraz, nie mogę przejść koło niego obojętnie

Widać, że wszystko ładnie się zagęszcza . I coraz więcej kolorów.

Graby jakie już duże

I Szkodniki też

Asiu, grujecznik przepiękny, bardzo żałuję, że nie mam miejsca na taki normalny, szczepiony to już nie ten urok, choć oczywiście też cieszy. Mój już stracił ten niesamowity brązik, mają go nowe przyrosty, ale to połączenie jest niesamowite.

Jakieś nowe podeszczowe kałuże?... Czy jest perspektywa na rury drenarskie odprowadzające nadmiar wody? Może o tym pisałaś, nie chciałabym pytać kilka razy o to samo.

Graby piękne, kukliki piękne, kulisy leśne piękne, może trzeba się cieszyć tym co jest i straty wpisać na dobre w to, co robimy? Na razie tak nie potrafię.

Biedronka! To bardzo pożądane. U mnie prawie nie widuję muszę je jakoś zwabić, już szukam na ten temat informacji