Eno, ale ja nie mówię, że to nie wypada, tylko każdemu ciężko czasem na te fragmenty patrzeć, a co dopiero pokazywać. Ja to na wątku początkowo samo dziadostwo pokazywałam, bo nie było nawet metra kwadratowego ogarniętego

Asiu, pamiętam jak pisałaś, że lubisz planować i zazwyczaj wychodzą z tego zbyt długie listy jako że mam podobnie, uważam za istotne uzupełnić, że równie ważne jest dopisanie pod spodem każdej listy: "a jeśli wyjdzie za rok to też dobrze" Nie ma co sobie zbyt dużego ciśnienia stwarzać. Świetnie, że są ogrody wycackane, ale to w przyrodzie rzadkie przypadki. Ile jest takich w ogóle leżących odłogiem, daleko poza promieniem "rażenia" Ogrodowiska, żyjących swoim życiem. Też miewam czasem rozterki, wstawiać zdjęcia zaniedbanych rabat czy ukrywać, ale jeśli ukrywam to nie z poczucia wstydu, tylko dlatego, że takich widoczków wszystkie tu, goniące za "estetyką zaawansowaną", mamy na co dzień dość, nie tylko u siebie Roboczych zdjęć nie ma co się wstydzić absolutnie, lubię je też oglądać u innych.

Musi! Trzeba zmienić nastawienie i myślenie, u mnie ten proces się zaczął

Asiu, nadrabiam, tyle mi się zaległości zrobiło!

Tu nie ma co oczu zamykać! Tu trzeba właśnie patrzeć!!!
Ja uwielbiam takie fotki. Z działań ogrodowych.
Więc działaj i pokazuj!

Bardzo ładnie wyszła Ci ta rabatka. Przy okazji, kiedy przyjrzałam się hostom, przypomniałam sobie,
że podobną ostatnio kupiłam. No i rzeczywiście stała sobie cichutko na rabacie z hostami i czekała na posadzenie.
Dokładnie ta sama, co u Ciebie z piękną nazwą.

Dzieje się u Ciebie. Sporo pracy, ale jak to cieszy, kiedy robi się coraz ładniej.

Asia jesli Ci przeszkadza zielen na tarasie to spryskaj. Potem jak uschnie to trzeba mocno twarda szczotka pozamiatac i na jakiś czas spokój.

Asia moje platany sucho- myślisz żeby im wode lać?

Odkryłam super narzędzie do skrobania, potem palnik a na koniec zostawię chemię



Odpisałam u Ciebie

Oj Kopciuszku biedny... nie masz kogoś do pomocy z tym gruzem?

Co do platanów to pada 2 dzień. Natura mi pomaga w tym roku. Deszczowe lato to moje tuje wreszcie się zebrały do wzrostu.
Może i platany odchorują wiosenne przesadzanie i za rok będą piękne.