Tu hoduję bodziszki korzeniaste Kto dojrzy


Jeżówki przy ambrowcu kiepsko wyglądają. Może się pozbierają. Sadzone były koniec lipca.


Lilaki meyera, czy one sie tak przebarwiają?

To jeszcze raz hortensje z innym światłem Śliczne są


Seslerie tak od czapy posadzone, zabezpieczone przed psem, bo ciągle po nich biegał, kapitalne rośliny moim zdaniem. Przez cały sezon podlałam chyba ze 2 razy przy okazji podlewania grujecznika.



Brzozy


I ich koleżanki zza płotu, zatopione w śnieguliczkach

Skarpa moja zmora, pokazuję taką niewypieloną na 100 % ( u mnie tak wygląda większość czasu) jako przestroga dla tych co nie mają czasu i pielą wyrywając jakieś minuty.
Trochę jest wypielona, niech się wam nie wydaje Perz został, bo chcę go opryskać.
Ze skarpą jest problem, bo jak jest sucho, to się nie da wyrywać, a jak pada nie zawsze mam czas. Okresy bez deszczu są za długie i zielsko rośnie strasznie szybko.

Tu tawulce

Irga, tawuły wylecą do dolnego ogrodu.



Irga zarasta wszystko, tu rozchodniki, które jakoś się przebiły

Suchelec, ale wciąż ma kilka zielonych gałązek, jest nadzieja.




Kret ryje... nie tylko w rabatach



I rozplenice będą miały kotki aż się rozczuliłam

andzia458 napisał(a)

Asia, pokaż te swoje serby.

Aniu Wyszłam i jeszcze fotki zrobiłam a co Ciepło, nie pada, na dole nie wieje, babie lato

Sorki za węża i dodatki ale u nas to tak normalnie

I jeszcze hortki Limeligt przed nimi


Tu w szeregu jeden wygląda na chorego

MiluniaB napisał(a)

Oglądając Twoje grujeczniki mam ochotę kupić. Jakie wysokie one będą rosły?

Mirella, piszą, że do 10 m. U nas sprzedają je jako krzewy (stąd niska cena i wielkościowo są jak taki mały krzaczek- moje już sobie rosną w tych donicach drugi sezon).
Czytałam jednak, że można z nich robić nawet formowane żywopłoty, bo świetnie znoszą cięcie

mrokasia napisał(a)

No z nosa. W sensie zbadać co jest w wydzielinie. Może być jakieś nadkażenie bakteryjne.

Kasiu, to jest dobra myśl, tylko muszę już chyba poczekać aż zakończę podawanie tych kropli do nosa z antybiotykiem...

Roocika napisał(a)

Suchelec, ale wciąż ma kilka zielonych gałązek, jest nadzieja.

Kret ryje... nie tylko w rabatach

Można się zapłakać

Dziekuję za te fotki. Twoje serby to już takie ładne, mają trochę masy. Nie wiem, czy swoje zdążę w tym roku przesadzić, czy dopiero wiosną.

ajka napisał(a)

Można się zapłakać