Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Między polem, a lasem.

Pokaż wątki Pokaż posty

Między polem, a lasem.

kawa8002 22:13, 19 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
Wstawiam\obiecane zdjęcia (Marta!!)
Uprzejmie prosi się o nie spoglądanie na bałagan (sprzątanie w toku).
Zdjęcia słabe, ale nie wiem, kiedy miałabym możliwość ponownego skorzystania ze światła.

Tu poniżej posadzone tuje.



Tu Rozplenice



Wschodzące czosnki



Przed tujami posadzone derenie i hortensje. W tym czarnym pasku są ukryte tulipany, wiosną dołączą jeżówki. Jeszcze nie wyściółkowane (czasu zabrakło). Ziemia także czeka na wywiezienie.

____________________
Kasia między polem a lasem
kawa8002 22:19, 19 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
Tu mój "lasek brzozowy". Zabrakło mi czasu na dosadzenie jeszcze trzech. Świerk trzeba przenieść (gdzie?).



A tu taj mój nieszczęsny perukowiec. Ta gałąź na dole jest tak brzydko wygięta. Podpowiedzcie mi proszę, czy przyciąć go teraz, czy do wiosny czekać.

____________________
Kasia między polem a lasem
kawa8002 22:28, 19 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
Reszta bez zmian.
Intensywnie myślę o wiośnie, by mieć łatwiej i już teraz przygotować miejsca. Chciałabym, aby te koła miały podobne nasadzenia. Myślałam o śliwach ozdobnych wielopiennych (3szt?, 5szt?) albo sumakach (wiem, wiem), a po obwodzie.... no właśnie, co? Jakaś zwiewna trawa, taka do 60cm, może szałwia.....




Z kolei tutaj, gdzie rosną tuje na drobniejszym żwirze wydumałam trawy wysokie, może ML po trzy sztuki przełamane krzewuszką, którą już mam i nie chciałabym się jej pozbywać. Świerka oczywiście nie będzie.



____________________
Kasia między polem a lasem
anka_ 19:59, 20 lis 2018


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
kawa8002 napisał(a)
Kopie tak szeroko, jak można. Wykopałam rów szerokości 70cm na 25 metrów długości, na 80cm głębokości pod tulipany i jeżówki (wiosną). Pod hortensje i derenie tez po jakieś 80 szerokości i tyle głębokości...

kawa8002 napisał(a)
Przed tujami posadzone derenie i hortensje. W tym czarnym pasku są ukryte tulipany, wiosną dołączą jeżówki. Jeszcze nie wyściółkowane (czasu zabrakło). Ziemia także czeka na wywiezienie.

Kasiu przepraszam, ale nie do końca rozumiem... Szykowałaś szeroko a później znowu darń kładłaś?
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
kawa8002 20:32, 20 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
Nie, wykopałam rów na tulipany i jeżówki. Pod hortensje, derenie i tuje kopałam doły, bo nie dałam rady całości przekopać. Darni nie zdjęłam, bo mi czasu na to wszystko zabrakło. na zdjęciu tego nie widać, ale to spory kawałek.
____________________
Kasia między polem a lasem
MartaKozak 21:34, 21 lis 2018


Dołączył: 29 lis 2016
Posty: 1697
Sporo pracy za toba, super!

Szkoda ze nasadzen nie udalo sie odchwascic, ale co sie uciecze to nie odwlecze jak to mowia

Dziekuje za fotki
____________________
Marta Wielicka przygoda ogrodowo/remontowa; Mój taras we Francji
Dragonka 10:30, 24 lis 2018


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Kasiu, Twoja darń wywołuje we mnie ból pleców od samego patrzenia Mam tak samo porośniętą działkę, ile to trzeba się naszarpać żeby choć 'jedne widły' wyciągnąć , nie? Masakra. Ja zastanawiam się cały czas nad glebogryzarką, bo fizycznie nie daję rady, wiem, że poszatkuje ale tych kłączy w ziemi jest tyle, że nie mam siły wyciągać na powierzchnię, więc rozumiem poniekąd Twój pomysł z wykopaniem rowu na sadzonki.
Tylko nie wiem czy to zda egzamin na dłuższą metę, bo podobnie zrobiłam z kilkoma tujami, które posadziłam pod płotem z sąsiadem. I niestety ale mam wrażenie paskudne , żem sobie roboty tylko zrobiła dodatkowej- bo te pozostawione trawska, kłącza wokół jednak tłamszą moje roślinki. Nie rosną za dobrze. Ja dodatkowo przykryłam wszystko wokół nich czarną szmatą Teraz widząc co się dzieje z nimi, mam zamiar na wiosnę jednak oczyścić wszystko. Ehhh.. teraz dwa razy będę robić. Łączę się w bólu
____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
kawa8002 13:34, 24 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
Dragonka napisał(a)
Kasiu, Twoja darń wywołuje we mnie ból pleców od samego patrzenia Mam tak samo porośniętą działkę, ile to trzeba się naszarpać żeby choć 'jedne widły' wyciągnąć , nie? Masakra. Ja zastanawiam się cały czas nad glebogryzarką, bo fizycznie nie daję rady, wiem, że poszatkuje ale tych kłączy w ziemi jest tyle, że nie mam siły wyciągać na powierzchnię, więc rozumiem poniekąd Twój pomysł z wykopaniem rowu na sadzonki.
Tylko nie wiem czy to zda egzamin na dłuższą metę, bo podobnie zrobiłam z kilkoma tujami, które posadziłam pod płotem z sąsiadem. I niestety ale mam wrażenie paskudne , żem sobie roboty tylko zrobiła dodatkowej- bo te pozostawione trawska, kłącza wokół jednak tłamszą moje roślinki. Nie rosną za dobrze. Ja dodatkowo przykryłam wszystko wokół nich czarną szmatą Teraz widząc co się dzieje z nimi, mam zamiar na wiosnę jednak oczyścić wszystko. Ehhh.. teraz dwa razy będę robić. Łączę się w bólu



Witaj Basiu.
Nie mam zamiaru jej zostawiać. Będę zdejmować. Wcześniej zwyczajnie wiedziałam, że nie zdążę, a bardziej zależało mi na tym, by wyrobić się z posadzeniem roślin przed zimą. Zdejmowanie darni nie jest takie trudne, ale tylko w przypadku, kiedy ziemia jest mokra. Dzień, lub dwa deszczu i idzie całkiem nieźle. W innym przypadku jest tak, jak piszesz. Droga przez mękę. Co do glebogryzarki - przerabiałam. Nic z tego. Jak ziemia jest twarda, to się nie wbija, jak miękka, to się zakopuje i robi straszne doły, więc to kiepski pomysł (przynajmniej u mnie). Zostają ukochane widły
____________________
Kasia między polem a lasem
MartaKozak 21:52, 09 gru 2018


Dołączył: 29 lis 2016
Posty: 1697
Hej Kasia, jesli chcesz troche nasion werbeny patagońskiej to day znac
____________________
Marta Wielicka przygoda ogrodowo/remontowa; Mój taras we Francji
la_estrellita 18:58, 11 gru 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Oj pędzisz Kobieto z robotą, pędzisz . Jak następnym razem zajrzę to nie poznam . Moje skromne doświadczenie mówi: Zdejmij kobieto tę nieszczęsną darń. Ja w takich dołkach w darni sadziłam porzeczki i wierz mi, że do wiosny to całe paskudztwo zarosło mi kompletnie te biedne krzaczki a latem nie miałam już czego ratować. Uschły bidule.
____________________
Agnieszka Gutlandia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies