Grażynko, czy byłaby szansa na zebranie nasion tego ostrogowca? Piękny ma kolor, a na moje gleby akurat, bo on lubi sucho i ubogo.

Moniu, mogę Ci wysłać nie tylko nasiona, ale nawet dwie spore sadzonki
U mnie ostrogowiec urósł większy, niż podają i dumałam, co zrobić z tymi wysianymi.
Tylko nie wiem, kiedy Ci wysłać, jeszcze teraz, czy dopiero wiosną.

Przedstawiam Wam nowych członków naszej kociej rodziny.
Kotka trikolorka, która się do nas przybłąkała, urodziła na strychu 5 koteczków.
Trzy poszły do nowych domów, na pozostałą dwójkę nie było chętnych.
Więc zostają z nami, przy 4 kotach 2 więcej nie robi już różnicy
Nasze koty przyjęły maluchy bez problemu
To koteczka Nutka

A to koteczek Czarnuszek

Kotka bym przygarnęła, ale przy moim jamniku nie jest to możliwe. Pomimo upływu lat w wiejskim kocim otoczeniu na widok kota dostaje "kota"

Danko, tego się nie przeskoczy
Choć czasem zdarzają się wyjątki.
Pies naszych znajomych był takim pogromcą kotów, ale tych na zewnątrz.
A kota, którego znaleźli na wycieraczce, przyjął i żyją w wielkiej przyjaźni

gogo napisał(a)

Danko, tego się nie przeskoczy
Choć czasem zdarzają się wyjątki.
Pies naszych znajomych był takim pogromcą kotów, ale tych na zewnątrz.
A kota, którego znaleźli na wycieraczce, przyjął i żyją w wielkiej przyjaźni

No mądry pies wie który kot jest mądry
Czyli ma dobrego nosa
Pozdrawiam Grazynko

Aniu, myślę, że pies znajomych potraktował wycieraczkę jako część domu.
A leżącego na niej kota uznał za swojego i nic mu nie zrobił
Też pozdrawiam

I u mnie już jesień.
Niektóre hosty jeszcze ładne.

Niektóre ładnie się przebarwiają.

I te mają swój urok.

Piękny jest kolor winobluszczu trójklapowego.

A to protest Gucia: pańcia się mną nie zajmowała, bo siedziała na O.
Więc jej przeszkodziłem

Fajny protest Mój pies tak robi

Ten Twój Gucio niesamowity jest.