Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku emerytki

W ogródku emerytki

mikina34 14:59, 16 paź 2019


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Oj z ta blachą to raczej mało bezpiecznie, dobrze, ze nikomu nic sie nie stało. Jesień maluje pięknymi kolorami ale szkoda, że czasem wystarczy mocniejszy wiatr i po kolorach

Grażynko, czy tym moim kotkom to jest zimno? W sensie na dworze, na ziemi siedzieć Nie śmiej sie ze mnie, ale jakoś jak już są pod moją opieką (niejako) to szkoda mi ich, że tak w dziurze siedzą. Nie znam zupełnie kociej natury stąd te moje, może niezbyt mądre, pytania Wczoraj dostały do zabawy piłkę, poza tym chyba już swobodniej się poczuły, bo sie ganiały między rozplenicami i polowały na siebie nawzajem. Jak słyszą szuranie misek na tarasie to natychmiast przybiegają
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
basia3012 00:39, 17 paź 2019


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10311

Szerszy kadr.



Grażynko, ta siatka od żmij to jakaś specjalna? Czy ona jest wkopana trochę w ziemię? Mamy działkę w lesie i tam też na wszelki wypadek można byłoby coś takiego zrobić. Będą jeżdziły wnuki z psem i kotem to trochę ryzyko spotkania ich mniejsze.
A czy sąsiedzi nie obawiają się żmij? Bo chyba nie mają siatki.
Dobrej nocy
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
gogo 02:00, 17 paź 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Witajcie
Blacha, na szczęście, spadła w mało uczęszczane miejsce

Kasiu, dobrze się czyta informację, że w Niemczech nie ma bezdomnych kotów
Niestety, u nas koty nie mają tyle szczęścia
Faktycznie, podróż z całą rodziną i zwierzaczkami to skomplikowana sprawa, wszystkie moje koty w czasie jazdy do weta niemiłosiernie miauczą.

Danko, u mnie niejesiennie wyglądają oczywiście smagliczki

Moniu, koty na zimę zmieniają futro, robi się bardzo gęste i chroni je przed zimnem.
Mogą nawet siedzieć na śniegu, a jednocześnie są piecuchami, ot taka kocia natura
Oczywiście silne mrozy są niebezpieczne dla każdego zwierzęcia.
Jeśli już ładnie się bawią, to doszły do siebie po okresie głodowania.
Teraz dużo jedzą, bo rosną

Basiu, to jest siatka na krety.
Miała być bardzo mocna, ale taka nie jest
Wiatr ją rozrywa, zwłaszcza w miejscach mocowania do siatki.
Nie polecam, lepiej zastosuj jakąś inną o małych oczkach.

____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 02:35, 17 paź 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Basiu, zapomniałam napisać, że siatka nie jest wkopana.
Ona w ogóle jest miękka, raczej jak sztywniejszy materiał.
Dziwię się sąsiadom, że nic nie robią ze swoją siatką, choć mają małe dzieci.
Żmija przeszła z niezamieszkałego terenu przez ich ogród i przez mój, aż do ściany domu.
Też pozdrawiam
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
anka_ 07:13, 17 paź 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Przeciw żmijom polecam metalowe siatki wolierowe (hodowlane) z małym oczkiem.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Waclaw 10:33, 17 paź 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
oho, ho!
Żmije w ogrodzie!
U mnie na Pasieczysku brat widuje. Ja nie. Nie martwię się ale tam wokoło las. A u Ciebie dom tuż, tuż.
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
gogo 19:08, 17 paź 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Aniu, dzięki za podpowiedź
Nie wiedziałam, że coś takiego istnieje, zaraz poszukam w necie.
Siatka w ogrodzie jakoś się trzyma, bo ma tylko metr wysokości.
Na podjeździe jest przyczepiona do siatki sąsiada [1,7 m] i jest podarta i brudna od rdzy i muszę wymienić.

Wacku, ta żmija była w tulipanach, rosnących przy samym murze mojego domu
Chciałam je wykopać i wtedy usłyszałam syczenie.
Bałam się odejść, bo stał koło mnie pies i kot.
Nie wiedziałam jak zareagują, a chciałam iść po wiadro.
To był sprint w moim wykonaniu, ale udało się ją uziemić, a potem zadzwoniłam po kolegę leśnika i żmiję wywiózł do lasu.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Waclaw 22:27, 17 paź 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
gogo napisał(a)
Aniu, dzięki za podpowiedź
Nie wiedziałam, że coś takiego istnieje, zaraz poszukam w necie.
Siatka w ogrodzie jakoś się trzyma, bo ma tylko metr wysokości.
Na podjeździe jest przyczepiona do siatki sąsiada [1,7 m] i jest podarta i brudna od rdzy i muszę wymienić.

Wacku, ta żmija była w tulipanach, rosnących przy samym murze mojego domu
Chciałam je wykopać i wtedy usłyszałam syczenie.
Bałam się odejść, bo stał koło mnie pies i kot.
Nie wiedziałam jak zareagują, a chciałam iść po wiadro.
To był sprint w moim wykonaniu, ale udało się ją uziemić, a potem zadzwoniłam po kolegę leśnika i żmiję wywiózł do lasu.


Bohaterka
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
gogo 23:32, 17 paź 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Wacku, jaka tam bohaterka, trzęsłam się jak osika.
Ale zadziałał instynkt samozachowawczy i troska o psa i kota.
Dla nich ukąszenie pewnie byłoby śmiertelne.

To miskant Apache, polecam, bo jest niski ok. 50-60 cm] i długo nie żółknie
Ostróżka nadal kwitnie i wypuściła nowy pęd

Tę jukę Colour Guard też polecam

Te jednoroczne margerytki kwitną od maja, mam nadzieję, że się wysieją
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 23:39, 17 paź 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Jeżówki mają pąki, może zdążą się rozwinąć.

Lubię ten berberys Goldalita i jego jesienne kolory.

Coś dolega jednemu rozchodnikowi, już całkiem zgubił liście i ma brzydkie łodygi

Na szczęście inne rozchodniki dalej piękne
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies