Magji jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy. Gratuluję i cieszę się, że taki fachowiec doradza nam na forum. Żałuję, że tak późno do Ciebie trafiłam....
Niestety po przeczytaniu 23 stron doszlam do wnisoku, że popelniłam wszystkie grzechy główne przeciwko Rh. Wczoraj wybrzebywalam korę wysokości 10 cm spod moich RH i doszlam do wniosku, że są za głeboko podzone. . Tzn rosną na górce lekko spadkowego terenu ale w mini dołkach aby było mi je łatwiej podlewać..... Rh kilkuletnie i jeden malutki były posadozne wczesną jesienią ubiegłego roku. Jak na razie są piękne i pąki im nabrzmiewają i za chwile zaczną kwitnąć. Love song już zaczął a Albert się przygotowuje. Na dodatek Albert rośnie przy młodziutkim żywopłocie grabowym..... Ale go nie przesadze

zalożę nawadnianie

Rh sadziłam w mieszance gleby (gliniastej) rozpiaszczonej z dużym dodatkiem torfu kwaśnego - ok 80 l na każdego RH. Dziura pod Rh o średnicy 1,5 m była wykopana na szerokość ich korony i na tej powierzchni była zrobiona mieszanka wyżej opisana.
Dradź proszę kiedy mam wykopać RH aby wyżej je posadzić, za chwilę po kitnięciu, jesienią czy w przyszlym roku wczesną wiosną.
Rh rosną w miescu o częsciowym zacienieniu, albert na wystawie zachodniej, love song i postałe małe na południowej ale pod murkiem z gabionów, są przeze mnie chronione zimą (agrowłóknina) a przede wszystkim cieniowane wiosną (jeszcze nie było murku gabionowego) , wcześnie podlewane i pryskane wodą w słoneczne wiosenne dni. No i mają rosnąć pod koroną brzozy... Wszystkie grzechy popelnione...
Na razie są piękne ale boję się stojącej wody w ich korzeniach. Zrobię tes przepuszczalności. Czy dzisiaj po ulewnych deszczach czy poczekać z 1 dzień?
Nie dodałam, że mamy bardzo wysoki poziom wód gruntowych orzy gliniastej glebie....