Gdzie jesteś » Forum » Wrzosowate » Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja

Gardenarium 00:15, 14 mar 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
haika napisał(a)
A co myślicie o moich rożanecznichach? Czy coś z nich będzie w tym roku? Czy zakwitną? Część pąków jest zielona


Podlej teraz.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
haika 09:40, 14 mar 2012


Dołączył: 11 kwi 2011
Posty: 248
Danusiu, dzisiaj już samo podlewa , ale jak wrócę z pracy to podleję.
____________________
Haika
Gardenarium 16:00, 14 mar 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Chodzi o to żeby ziemia rozmarzła szybciej. Wtedy zminimalizujesz straty. Tych brązowych liści już nie da się zmienić, co gorsze trzeba będzie wyciąć, ale wypuści nowe.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
haika 16:28, 14 mar 2012


Dołączył: 11 kwi 2011
Posty: 248
Troszkę mi smutno z tego powodu, ale cóż ponoszę konsekwencje własnego zaniedbania.
Ciepła zima nie trwa wiecznie
____________________
Haika
magja_ 12:33, 16 mar 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Marzenko, Haniu - jak chcecie próbować to trzeba przygotować taką sadzonkę 8-10 cm, z jedną parą liści, pąk odłamać, liście uciąć mniej więcej o połowę i ostrym nożykiem ściąć u podstwy pędu trochę kory - pionowo tak ok 1,5 cm, żeby ukorzeniacz mógł wniknąc w głąb, ukorzeniacz do pólzdreniałych. Reszta tak jak przy ukorzenianiu innych roślin- wilgotność, podłoże mieszaniana pisaku z ziemią do ukorzeniania - kwaśną, lub ziemią inspektową, etc. Ukorzenianie przyspiesza podsypanie gleby lekko siarczanem wapnia, czyli ... gipsem. Jak za 2 miesiące będa jeszcze stały - cieszyć się jeszcze nie wolno bo potrafią bardzo długo zwodzić. Czasami wytwarzają np callus - czyli taką tkankę z której powinny wytworzyć się korzenie ale na tym kończą.

Haiko - to co zmarło to zmarzło i nie ma się czym przejmować, wszystko zostanie nadrobione w czerwcu jeśli zmarły tylko liście a nie całe pędy a rh ma dobre warunki. Obrywać należy tylko to co ewidentnie zmarznięte, częsciowo zmarznięte zostawiamy bo cały czas asymiluje i jest to potrzebne osłabionej i zestresowanej po zimie roślinie. Zrzuci sam jak zaczną ruszać nowe pędy. Jak zwinie się w rulonik - można obrywać bo to znaczy że już "nie działa". Grzybicy od pozostawienia przemarzniętych ale zdrowych liści nie dostanie - truchlejący liść rozkładają inne gatunki grzyba niż atakujące żywy.

Jeśli pąki nie zmarzły to zakwitnie - nawet jeśli zostałyby mu trzy liście. Ale! pąki zwykle marzną wiosną. Słońce które teraz świeci rozpoczęlo rozhartowanie roślin a pąki robią to najszybciej i najszybciej ruszają. Jęśli więc przyjdzie np w kwietniu lub maju przymrozek - to może być po kwitnieniu. Teraz można sumienie uspokoić - oglądając prognozę pogody i przykrywając - tym razem może to być karton, czy nawet stary koc, bo przykrywamy tylko na noc - z góry.
____________________
hanka_andrus 19:48, 16 mar 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Dzięki ,Magio! Jak u Ciebie wiosenne Rh?
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
magja_ 08:30, 26 mar 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Haniu - tak se / szewc bez butów chodzi/. Są już większe więc nie pomarzły tak bardzo, ale zostały źle posadzone i niestety po tych paru latach już nawet moje dokarmianie chemiczne nic nie daje. Na tym moim piachy wszystko przeleci szybko i po kwaśnym. Trzy z ośmiu mają nie za wiele pąków, a to już kwestia złego podłoża. Ale tego się spodziewałam. Jak uda mi się załatwić obornik to je ruszę i wymienię im ziemię, a jak nie to znowu będę mieszać im papu z granulek. Będą musiały poczekać jeszcze rok.
Myślałam sobie o Twojej balalajce jak przyszły te mrozy
____________________
hanka_andrus 08:49, 26 mar 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Balalaika żyje,a mrozy najgorsze teraz.Dziś był przymrozek.I do 1 kwietnia zapowiedź podobnej temperatury.Ogrodnik musi chylić czoła przed naturą,i co się da jeszcze zakrywać.
Twoje rady biorę do serca.
Gałązki Rh stoją w wodzie i pokazuje się kolor z pączków.Do Wielkanocy pewnie się rozwiną.Jedną sadzonkę,wsadziłam do doniczki,związałam liście i okryłam folią.Mam nadzieję,że to wystarczy do ukorzenienia.
Powodzenia w Twoich realizacjach.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
magja_ 14:53, 30 mar 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Ooooo - to cudownie że przeżyła! Jestem baaaardzo ciekawa jak tam wyjdzie ukorzenianie.... Jeszcze napiszę, tak na zachętę że przeżyć pierwszą zimą po ukorzenieniu dla takiego rh to też nie lada wyczyn.
____________________
Pszczelarnia 15:11, 30 mar 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Magjo, miło Cię widzieć!


____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies