Próchnica wygląda tak i tym bym chciała ściółkować rabaty

Odmiany różaneczników, które najlepiej znoszą słońce: -

różaneczniki z grupy wielkokwiatowych:

- Brigitte
- Hachbusk
- Catharine van Tol
- Cunningham's White


Mieszańce różanecznika Forrest'a

- Bad Eilsen
- Baden-Baden
- Scarlet Wonder

Rózaneczniki jakuszimańskie

- Caroline Allbrook
- Edelweiss
- Emanuela
- Ernest Inman
- Kalinka
- Polaris
- April Reign
- April Rose
- April Snow

Danusiu - dziękuję. Widziałam coś podobnego - w USA sprzedają na przyczepy mieloną korę z obornikiem końskim i tym ściółkują rabaty. Taki trochę puch - ale ja dostanie wody to się dobrze trzyma gruntu i szybko się z nim scala. A działa cuda!

Jakuszimańskie rh - ja z obserwacji wiem, że wszystkie z którymi miałam do czynienia tolerują dobrze słońce jeśli mają zapewnioną odpowiednią wilgotność. Bardzo je lubię - mają zwarty pokrój, rosną regularnie w kopułkę, a tuż po przekwitnięciu wypuszczają młode liście, które są omszałe. Wygląda to pięknie. Jedyny minus - to niezbyt wysoka odporność na mróz, więc ich nie polecam do zimnych regionów.
Schneekrone jakuszimański - biały powtarzający kwitnienie, ale tylko jeśli rośnie w miejscu dostatecznie oświetlonym.

Jeśli mamy automatyczne podlewanie to możemy próbować w miejscu słonecznym sadzić wszystkie odmiany. Powinny dawać radę. Problem może być jedynie w porze kwitnienia. Bo o ile liść - jeśli jest dobrze nawodniony nie ulegnie poparzeniu to kwiat może. Im ciemniejsza barwa kwiatu tym mniejsza jego odporność na słońce.

Stanowisko słoneczne może powodować większe problemy porą zimową. Rh będzie krystalizował wodę w przestrzeniach międzykomórkowych - tak powinno być żeby nie dochodziło do odmrożeń, ale gdy słońce przygrzeje - nie dość, że zwiększa transpirację z liści i odwadnia komórki to jeszcze w sposób zbyt gwałtowny rozmraża wodę a to prowadzi do dalszego odwodnienia komórki - czyli jej ususzenia. Jedyna rada - cieniowanie zimą rh rosnących na słonecznym stanowisku.

Rh możemy cieniować zielonymi siatkami cieniującymi. Są takie w sprzedaży na metry.

Czy można używać obornika końskiego również? To byłaby dobra wiadomość. Nie jest za agresywny (nawet po przekompostowaniu)?

obornik koński jest obornikiem tzw. ciepłym, tzn. procesy chemiczne jakie w nim zachodzą powodują że tak szybko nie zamarza więc jest idealny do kopcowania rh.

I wcale nie jest taki agresywny, zawiera niewiel więcej azotu niż bydlęcy a zawiera mniej wapnia. Zaraz znajdę moją dyżurną tabelkę z rozkładem wszystkiego. Tych tabelek przejrzałam mnóstwo - różnią się nieco parametrami, ale obornik koński przekompostowany może być do rh. Jedyne jego mankament - ściąga turkucie podjadki.



Źródło : http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo/Nawożenie/Nawozy tam więcej

a suszony gołębi można ?

Suszony gołębi jest bardzo skoncentrowany, może spalić rośliny, jeśli zostanie przedawkowany. Z ptasim nawozem ostrożnie.

http://www.eioba.pl/a/1lwq/ekoogrodnictwo-nawozenie

Nawóz % azotu (N) % fosforu (P2O5) % potasu (K2O)% wapnia (CaO) mikroelementy



Pomiot kurzy i gołębi 1,6 - 1,5 - 0,9 - 2 dużo mikroelementów 25-30
Suszony pomiot ptasi 3,5 - 4 - 2,5 - 6 dużo 30-70

Dla porównania koński poniżej

Obornik koński 0,5- 0,3- 0,4 - 0,2 umiarkowanie 30

końskiego mam całą beczkę w starym ogrodzie, musi jeszcze przez zimę się zestarzeć, a potem będę mieszała i pod roślinki