"Dziń dobry"
Włączyłam zastępcze słoneczko, piję kawę i pozdrawiam

Wcześnie zapalasz słoneczko, ja kawusię piłam o dwunastej
Muszę kiedyś dłużej porozmawiać z Tobą o tym co i kiedy posadzić, by zapewnić ciągłość kwitnienia w ogrodzie. Mam plan, wiem które rośliny chcę posadzić, a potem wszystko rozbija się o to, że nie mogę dostać w sklepie sadzonek, mam marny dostęp do bylin w przyzwoitej cenie, kupuję niewielkie ilości w "sieciówkach" i zawsze musi być to jakiś kompromis, potem mam puste miejsca, więc zapełniam je jednorocznymi i tak każdego roku. Muszę przejrzeć propozycje firm wysyłkowych, do tej pory je pomijałam...
P.S. czosnki będą nr 1. i... no właśnie, co raz więcej kwiatów mam na liście, na razie cieszy mnie ich widok w ogrodowiskowych ogrodach, prawie tak jakby rosły u mnie

Pozdrawiam Jolu

pukałam dziś do ciebie, ale pewnie spałaś i nie słyszałaś dzwonka

Dlaczego jak mnie nie ma to tyle sie dzieje na forum... już nie czytam każdej literki, tylko kątem oka i pismo obrazkowe przeglądam.... piękne powojniki, ogórki , róże.. i szaleństwo rubensowskie
Bo kobitki o takich kształtach najczęściej zostają żonami Bo chłopy oglądają się za tyczkami, a żenią sie z takimi co to ma trochę tego i owego milusiego

Anek, hahahaha

Jolusia, spoznilam sie na poranna kawe, poczestujesz herbatka wieczorna???

Zostawiam Ci troche bieli - wcale nie zimowej Pomysl sobie, jeszcze tylko chwilunia, mgnienie i bedzie bosko

Jolu, nie wiem jak zgadłaś, że ja dzisiaj właśnie żółte wrzuciłam na facebooka? A u Ciebie też żółte Wklejam najlepsze z najlepszych

Zacofana jestem jak zwykle..... przyleciałąm sie przywitać.... a tu coś o mnie
Czosnki Szuberta u mnie były tylko rok.. i klapa.. ale śliczne są Szkoda że takie niskie..
Czosnek główkowaty bez problemowy .. pozwolę sobie go wkleić u Ciebie.. bo u mnie nic sie znaleźć nie da
To końcowa faza kwitnienia, wiec seledynku na dole już nie widać..

Aniu, ta kompozycja to jak rodem z angielskich rabat. Śliczna kolorystycznie, delikatne fiolety i biel.

Jolu za oknem biel to i tu króluje tylko w kwiatkowym wydaniu uściski ślem

Jolu, co u Ciebie? Nie piszesz, to pewnie to samo co u mnie. Nie mam zdjęć, ale pomyślałam, że napiszę Ci, że mam z okna widok na patio i dużą połać "zielonego dachu", z mnóstwem rozchodników
Duuużo zdrowia!