Moniko, ja kupiłam tej jesieni sporo róż u Ćwika. Byłam jeszcze mało doświadczona. Sadzonki wyglądały bardzo ładnie. Mam je posadzone, faktycznie dość wcześnie. Wypowiadasz się o tej szkółce negatywnie, a więc cała jestem zaniepokojona, czy mi wymarzną, czy nie. NIedługo się już okaże. Cóż, człowiek uczy się na błędach.

Wiesz, tak sobie myślę, czy nie poeksperymentować z lawendą i nie pobrać szczepek już w tym tygodniu. Chyba tak zrobię. Powsadzam w domu do doniczek i zobaczę, czy popuszczają korzonki.

Dzisiaj kupiłam sobie w OBI nasiona kwiatków na towarzystwo dla róż. Między innymi krwawnik kichawiec. Na pewo znasz te białe kwituszki. Miałam już gotową jedną sadzonkę, ale teraz chcę wysiać i mieć ich więcej.
U nas w marketach dopiero dziś pojawiły się cebule i kłącza. Kupiłam białą begonię Jutro sianie i sadzenie...

Wandziu, Twój ogród zaciszniejszy dzięki dużym drzewom i ogrodzeniu, więc większa szansa na przetrwanie. Moje sadzonki też były duże, ładne, o grubych pędach. Szkoda, ale ani jedna nie przetrwała u mnie . W zasadzie tylko z tą szkółką miałam taką przygodę. Inne, nawet jeśli podmarzły, to odbijały w ciagu sezonu. Mam nadzieję, że będziesz miała lepsze doswiadczenia niż ja, czego Ci szczerze życzę. Są osoby, które kupują w tej szkółce i sobie chwalą. Ja niestety nie miałam tego szczęścia, jak i z tego co wiem, wiele innych. Tak więc szanse masz 50:50 Niestety Oni popełniają b.poważny błąd - wykopują róże, ścinają im pędy, obrywają liście i sprzedają zbyt wcześnie. Jestem zawiedziona, bo mają sporo interesujących odmian.
Jakie odmiany zamówiłaś?

To były róże od Kordesa. Przyszły do mnie 3 października. Wszystkie okopczykowałam. Niektóre z nich, na przykład Solero, obudziły się wcześnie, jeszcze przed tymi mrozami, i nad kopczykiem miały dużo malutkich zielonych listków. No nic, liczę w takim razie na cud. Nie martwmy się zawczasu. W tym ogrodzie, który mam, w ciągu ośmiu lat zmarzła mi tylko jedna pnąca róża, inne nigdy.

Takie zamówiłam:
Cinderella
Kosmos
Apricola
Garten Spass
Gebruder Grimm
Westerland
Rosenfee
Lions Rose
Solero

Wandziu, ładne odmiany zamówiłaś. Nie jest tak źle z tym terminem. Może coś ich nauczyło to, że ludzie zgłaszali reklamacje i wysyłają później. Dwa, trzy i cztery lata temu wysyłali miesiąc wcześniej!
Mają szansę przeżyć. To, że puściły nowe listki to właśnie efekt zbyt wczesnego kopania i przesadzania. Róże nie przygotowały się do zimowego spoczynku i zaczęły puszczać nowe pędy. Dobrze, że zrobiłaś kopczyk, bo jeśli zmarzną u góry, to pod kopczykiem mają szansę przetrwać.
Lions Rose i Cinderella chodzą za mną od dawna. Będę je mogła podziwiać u Ciebie

Moniko ,hej ,hej !

Jak miło spotykać "starych" znajomych
Piec wspaniały ,zdjęcie z ogniem -aż cieplej się robi....

Jak czas szybko leci -pamiętam początki Twojej budowy ,a tu już mieszkasz w domu
W sumie u mnie tez bardzo dużo się zmieniło - okien, co prawda jeszcze nie mam,
ale pierwsze kwitnienia w ogrodzie już będą

Na te szafirki tez się patrzyłam w sklepie ,ale nie kupiłam -teraz żałuję ...
To chyba jakaś jaśniejsza odmiana?

Witaj, Madziu Miło Cię widzieć. Nie mogę się doczekać na Twój wątek i obserwowanie powstającego ogrodu. Załóż go koniecznie, jak najszybciej - wszak wiosna tuż, tuż

Monika, a co to za okazały bukiecik w lewym górnym rogu? Coś wspaniałego! Która to tak ładnie potrafi kwitnąć?

Wandziu, Twoją listę też sobie skopiowałam. Mam nadzieję, ze nie będziesz miała mi tego za złe Mieszkasz blisko mnie, wiec podobny klimat

Wandziu, to Ashamed Fairy. U mnie wszystkie Fairy kwitną takimi bukiecikami. Bardzi lubię tę odmianę i mam jej b.dużo w ogrodzie. Jest zupełnie niekłopotliwa, całkowicie mrozoodporna i choroboodporna. Mam jeszcze Fairy,


White Fairy,


Lovely Fairy - młodziutkie z tamtego roku


Fairy Dance


- z każdej po kilka sztuk, bo tak bardzo je lubię. To wdzięczna róża, idealna na obrzeża rabat. Po zimie przycinam je dość krótko, co sprzyja kompaktowemu wzrostowi i właśnie takiemu obfitemu kwitnieniu.
Mam też Asgamed Fairy na pniu

Moniko, liliowców też chcę trochę kupić w tym roku, bo wcale nie mam. Powiedz, czy one nie wymarzają, czy łatwe są w uprawie? Nigdy ich nie miałam, nie mam zielonego pojęcia o ich sadzeniu i pielęgnacji.