Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress

Pokaż wątki Pokaż posty

Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress

Poppy 14:24, 07 mar 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
inka74 napisał(a)
pobrałam sobie ich katalog - kwiaty są na 266 stronie
https://www.woodlodge.co.uk/documents/Woodlodge.pdf

fajne ławki takie postarzone też mają


Iwonki, jednak lepszy z Ciebie detektyw, bo ja do tych kwiatkow nie dotarlam w katalogu. lawki obejrze.

Ps. skad sie wie, ze ktos napisal cos w twoim watku? Tzn jest opcja powiadomien, ale jak sie nie zagladnie przez dwa dni, to pozniej nie widac? Przegapiam posty we wlasnym watku, eh.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 14:26, 07 mar 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Mysza napisał(a)
Witaj.
Bardzo lubię takie ogródeczki.
Wiosna się już u Ciebie budzi
Będę podglądać Twoje poczynania.
Pozdrawiam.


Witaj Myszo
Mam nadzieje, ze bedzie warto zagladac.
Do Ciebie tez wlasnie zagladnelam, tez masz prostakatny wybieg dla kur, tyle ze chyba wiekszy troche niz moj Zapisuje, do podgladania i inspiracji
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 12:36, 08 mar 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Tulipany na dzien kobiet

prawde mowiac to nie na dzien kobiet, zauwazylam wczoraj, chociaz zdjecie z dzisiaj.
Maz twierdzi, ze biale paki byly juz tydzien temu, i ze probowal mi powiedziec, ale ja myslalam, ze chodzi o inne


I dla porownania zeszloroczne zdjecie z 12 kwietnia. Te same tulipany, w tej samej donicy. Nie podobaly mi sie, wiec po kwitnieniu wyrwalam wszystkie, a tu pojedyncze niedobitki prztrwaly
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 12:39, 08 mar 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Generalnie wiosna, mimo ze zimno, ale rozpedzona przyroda nie daje sie zatrzymac.




____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 12:40, 08 mar 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
makadamia 13:54, 08 mar 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Poppy napisał(a)


Ps. skad sie wie, ze ktos napisal cos w twoim watku? Tzn jest opcja powiadomien, ale jak sie nie zagladnie przez dwa dni, to pozniej nie widac? Przegapiam posty we wlasnym watku, eh.


Mnie też się zdarza
W powiadomieniach pokazują się posty z ostatnich dwóch dni. Więc jeśli np.: przez trzy dni nie zaglądasz na forum, to nie widzisz powiadomień z wątku, w którym ktoś pisał przedwczoraj, a wczoraj i dzisiaj nie.

Obłędnie zazdroszczę Wam - w Anglii - tych wilczomleczów wulfeniii czy jakoś tak. John Brooks je często stosował i bardzo mi się od tego czasu podobają. Nawet widziałam je w sprzedaży w jednym sklepie, ale były bardzo drogie, a ich przetrwanie - mocno wątpliwe. Z bólem serca odpuściłam.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Poppy 21:05, 09 mar 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
makadamia napisał(a)


Mnie też się zdarza
W powiadomieniach pokazują się posty z ostatnich dwóch dni. Więc jeśli np.: przez trzy dni nie zaglądasz na forum, to nie widzisz powiadomień z wątku, w którym ktoś pisał przedwczoraj, a wczoraj i dzisiaj nie.

Obłędnie zazdroszczę Wam - w Anglii - tych wilczomleczów wulfeniii czy jakoś tak. John Brooks je często stosował i bardzo mi się od tego czasu podobają. Nawet widziałam je w sprzedaży w jednym sklepie, ale były bardzo drogie, a ich przetrwanie - mocno wątpliwe. Z bólem serca odpuściłam.


No wlasnie, musze wyrobic nawyk sprawdzania, na wszelki wypadek

A wilczomleczow to sobie sama zazdroszcze, uwielbiam je. Nie tylko John Brooks je stosowal, to tutejszy wiosenny ulubieniec. Ja nie mam akurat characias wulfenii, bo mi padl, chyba zakupie od nowa, chociaz one ogromne sa i nie wiem, gdzie znajde miejsce
On nawet w ogrodach Gertrude Jekyll’s bywal, mam nawet linka do kolorowych zdjec z jej ogrodu z 1912 roku
https://www.countrylife.co.uk/gardens/15-colour-photographs-1912-showing-gertrude-jekylls-garden-height-fame-177494
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 21:06, 09 mar 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Przylapana na spacerze w parku, na totalnym wygwizdowie, wiec kwitnaca pozniej niz na moim osiedlu
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 21:09, 09 mar 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
I kwitnacy zimozielony powojnik clematis armandii


____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Bumblebee 20:46, 16 kwi 2019

Dołączył: 11 kwi 2018
Posty: 138
Cudowne narcyzy i tulipany

Róża, o której kiedyś wspominałam, że jest bardzo odporna na choroby, i poza tym, że nie pachnie jest praktycznie bez wad to "Oh happy day" Kordesa, poniżej link

https://www.rosen.de/containerrosen/containerrosen-5l-zurueckgeschnitten/oh-happy-day

P.s. zdjęcia tej róży są robione jesienią, latem jest jaśniejsza, tak jak na ostatnim zdjęciu.
Życzę cudownej wiosny i do usłyszenia
____________________
Trzmielowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies