Basiaw
18:28, 02 wrz 2011
Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Gabrysiu, bo to chce zadusić wszystko, jak dostalismy ten służbowy ogródek do uprawy, to najpierw trzeba było prawie maczetami wyrąbać rozbujaną rdestówkę. Tam, gdzie na zdjęciu jest kratownica, łapie się trochę stołu, ławki, gałązka czereśni, wszystko to było zarośnięte, naprawdę koszmarna roślina.
Nika, broń swoje brzózki, przy jakiejś okazji możesz kupić mikoryzę dla takich drzew, dosadzić w ich towarzystwie kilka sosenek i za kilka lat po grzyby za dom będziesz wychodzić
Nika, broń swoje brzózki, przy jakiejś okazji możesz kupić mikoryzę dla takich drzew, dosadzić w ich towarzystwie kilka sosenek i za kilka lat po grzyby za dom będziesz wychodzić
____________________
Nasz mały, zielony świat
Nasz mały, zielony świat