Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nasz mały, zielony świat.

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasz mały, zielony świat.

Basiaw 08:24, 02 wrz 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Patrzę na te swoje zdjęcia i oczy przecieram ze zdumienia, ta moja brzózka posadzona przy furtce, na zdjęciu majowym góra równa z płotem a teraz ma ze 3 metry, to jaka będzie za 2 lata?
Kocham brzozy, niech sobie rośnie duża, może być większa od domu. Niektórzy nie lubią brzóz, bo "śmiecą" a ja tam nie mam nic do ich liści, są takie male, że nie da się ich zgrabić, mniej roboty Ziemię mam lichutką, więc niech się listki rozkładają, na zdrowie.
____________________
Nasz mały, zielony świat
GabiK 09:18, 02 wrz 2011

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Rzeczywiście się rozrosły. To chyba jak ze zdjęciami dzieci - tak codziennie nie widzimy jak się zmieniają, a wystarczy spojrzeć na zdjęcia sprzed 2-3 miesięcy i się dziwimy kiedy tak urosły.

Mój perukowiec wsadzany w maju był kilkoma gałązkami na ziemi, teraz jest prawie po kolana.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
ania_wesola 09:39, 02 wrz 2011


Dołączył: 11 sie 2011
Posty: 229
Też lubię brzozy i planuję posadzić je w przyszłym roku. Jaką masz Basiu odmianę, karłowatą?
____________________
Od planów do... spełnienia marzeń
GabiK 10:16, 02 wrz 2011

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Jotko, czasami wiemy jakie coś będzie, ale nie chcemy mieć pusto przez 5 lat. A może coś zmarznie lub zachoruje.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
ell 10:37, 02 wrz 2011


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
zmiana ogromna - bardzo mi się podoba - te wrzosy przy brzózce - pięknie
____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
Pszczelarnia 11:57, 02 wrz 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29260
Co do żmiji Hania ma racje, one już szukają schronienia na zimę. Można przenieść ale ona wróci (tak ze 3 razy będzie się to działo). Lepiej nie pozbywać się jej tak całkiem, bo ona znakomicie norniki łapie i myszy. Sama w sobie nie jest agresywna, byle ręką nie chwycić i nogą nie stąpnąć. Pozwól Basiu, że wrzucę stwora, o którym nie myślałam, że to żmija (miałam w różach jednego popołudnia słonecznego). I dalej nie wiem, co to jest? Marzeno, wiesz, może? Zachowywała się jak żmija, tyle tylko, że młoda była. Raz miałam jedną przed progiem domu (i to nie było wesołe). Basiu, kubek termiczny - gicio pomysł do ogrodu przy pracach.
Rdestu nie popieram - to są gatunki groźne (jak nawłoć) dla naszej roślinności rodzimej. Ja mam problem z chmielem na bzie od lat i nic nie pomaga. Chyba sięgnę po chemię.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
popcorn 12:05, 02 wrz 2011


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Eee ale wąż brrr. Chyba żmija, bo nie zaskroniec raczej ; ale się nie znam... nie chciałabym mieć takiego w ogródku...

piękna rabatka z wrzoścami

pozdrawiam!
Karolina

____________________
Mój nowy ogródek
Basiaw 13:54, 02 wrz 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Musiałam pojechać, pozałatwiać sprawy, popracować (za coś te roślinki trzeba kupować a tu proszę, tyle osób mnie odwiedziło, jak mi miło

Ciesze się, że moja wrzosowa rabatka się podoba, też ją bardzo lubię i chcę rozbudować. Ona jest przed tym stoliczkiem kawowym pod moim kuchennym oknem, teraz jak, placyk jest docelowo wybrukowany, to mogę zlikwidowac tę lichą trawkę i zrobić juz solidniejszą rabatę. Odkąd została nam jedna psina, to mogliśmy zlikwidować płotek i rozbudowa rabatki ma sens.

Aniu, ta moja brzoza miała być taka 3-4 metry docelowo, ale patrząc na nią, traktuję to w kategorii kiepskiego dowcipu, ona chyba będzie rosła 3-4 metry rocznie Mam wrażenie, że jedyna pewną karłową brzozą to jest Youngii a inne to jednak rwą do góry. Chociaż nie, mam wsadzone dwie brzózki karłowe, te relikty przeszłości, one raczej zostaną malutkie. Ta brzoza przed domem jest strzępolistna, to Betula pendula 'Dalecarlica', według źródeł innych niż wysyłkowy sklep rośnie do 20 metrów... a niech sobie rośnie. Mam jeszcze w ogrodzie dwie Youngii, jedna ma liść klasyczny a druga, ta motylowa wariatka, też jest strzępolistna. Jeszcze jedna brzózka, Brzoza brodawkowata 'Golden Cloud' , bardzo łądna, tylko w zbyt słonecznym miejscu ją posadzilismy, na dniach pójdzie na bardziej zacienione miejsce.

Elu, przy brzózce akurat na zdjęciu załapały się nieliczne ocalałe po ostatniej zimie wrzosy, miałam ich tak dużo większość wypadła Za to wrzośce przezimowały jakby w ogóle zimy nie było.

Ewa, pokazałam mojemu ślubnemu zdjecie Twojego gada i wklejam Ci, co mi na gg napisał:
"to wyglada jak solidny padalec, ma tępo zakończony ogon i jaszczurczą głowę"
i dalej:
"węze mają bardziej spłaszczoną, trójkątna głowę i ogon silnie zwężony na końcu a nie parówkę jak padalec"
Tą parówką doprowadził do zaplucia klawiatury kawą

Dobra, będzie jutro rozpoznawał zwierzątko w ogrodzie.
Ja wcale nie chcę wyganiać stwora, niech sobie żyje i wcina te podłe nornice na potęgę, ale muszę jakos ogarnąć ten bajzel za szklarnią, potem niech sobie dalej siedzi.
Co do rdestu, to nie wpuszczę. To utrapienie, które chciało nas zadusić, to była dokładnie rdestówka Auberta, tak mi się przynajmniej wydaje, koszmarnie ekspansywna. Znalazłam zdjecie z dawnego ogródka, widac ją na całym drugim planie, ta zielona ściana to to pnącze na zamordowanym modrzewiu, kotłujące się na siatce, uparcie wchodzące na naszą kratownicę, ciagle trzeba było ciąć.
____________________
Nasz mały, zielony świat
GabiK 14:06, 02 wrz 2011

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
O matko, atak zielonych potworów. Wygląda jakby chciało przejść przez siatkę i zadusić wszystko.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
nika 18:15, 02 wrz 2011


Dołączył: 09 sie 2011
Posty: 783
Basiu, dziękuję za krzepiące zdjęcia Twojej wrzosowej rabaty Naprawdę ciężko uwierzyć, że minął tylko rok... pięknie się wszystko rozrosło Już się nie będę martwić, że muszę kupować raczej nieduże okazy

Ja też bardzo lubię brzozy Po drugiej stronie domu, od strony wschodniej, mamy taki mały lasek (same samosiejki), który mój M. powoli karczuje, bo docelowo będzie tam stał garaż z budynkiem gospodarczym, ale brzóz (sztuk 7), które tam rosną ( a niektóre są już naprawdę duże) nie pozwoliłam ściąć Będę miała swój prywatny brzozowy zagajnik

A padalcowa parówka strasznie mnie rozbawiła
____________________
Nika i jej marzenie o pięknym ogrodzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies