Bez kwiatków jednak się nie da.
Tu wyrastają narcyzy miniaturowe w doniczce zadołowanej w szklarence pomidorowej, przykryte są kołderką z siana. Jeszcze niech tam posiedzą.


A takie narcyzy wyrastają na moich rabatach, mam ich co roku bardzo dużo, takich zwykłych, wczesnych, bo z nimi wesoło się robi w ogrodzie.



Zaczęły pękać pączki oczara, już nie mogę się doczekać



A tu przebiśniegi, takie kupione rok temu od babci na targu, dwie duże wykopane kępy za parę złotych i wreszcie mam porządne przebiśniegi. Co roku sadziłam kupione cebulki i wychodziło byle co albo jedno wielkie nic. Więc najlepiej sadzić takie wykopane od kogoś na wiosnę.



Na spektakl już gotowe są moje ciemierniki, powinno być dużo kwiatów w tym roku, pąki już pękają.

W kwiatowym kalendarzu towarzyszył mi w ubiegłym tygodniu taki rysunek z pelargoniami:



W tym tygodniu są astry chińskie, śliczne, musicie uwierzyć, bo zdjęcie zrobiłam teraz po ciemku.


Wybrałam też dzisiaj dla Was taką różę, to róża damasceńska:


Ewa z Pszczelarni pokazała u siebie śliczne notesy na zapiski ogrodowe, a mnie się przypomniało że od wielu lat mam taki pamiętnik dla domu, nawet zaczęliśmy go prowadzić, a potem jakoś się zapomniało, koniecznie muszę to uzupełnić, bo to przecież historia naszej rodziny.
Jest to też moim zdaniem, jedna z "rzeczy ładnych", może nie niezbędnych, ale radujących właściciela.

Gabrysiu, u Ciebie już widac ślady wiosny!
Masz racje - najlepiej kupić kwiatki kopane z bryłką z gruntu. Podobnie z bylinami. Ja co roku kupuję u różnych sprzedawców bylinki, ale takie internetowe czasami są tak mizerne, że albo się nie przyjmują, albo nieuwaznie je wypielę lub mój M.

U nas z oczarami gorzej, przyglądałam się ale nic jeszcze nie pęka. A notes bardzo ładny i jaki obrazek

Gabrysiu, teraz ja do Ciebie przychodzę po śliczne kartki z kalendarza (przed chwila Hania dała mi znać, że są)

Muszę koniecznie Mikołaja na przyszła Wigilie poprosić również o kalendarz książkowy taki śliczny jak Ty masz

A pamiętnik śliczny - wypełniaj go chociaż od czasu do czasu, a nabierze wówczas jeszcze wartości dodanej

Gabrysiu notes piękny tylko trzeba go prowadzić

doświdczenie z przebiśniegai też mam takie same, a narcyzki też w takim stanie i krokusy
ale jeszcze zima i tak musi być
pozdrawiam

Gabrysiu, ale będziesz miała pociechę z ciemierników, moje jeszcze pod śniegiem i nie wiem jak się mają.
U Ciebie już wiosna puka do okienka

Gabrysiu, chwaliłaś u Joli niski słonecznik pełny. Ja mam problem ze skomponowaniem ich na rabatce. Zawsze tylko szpalerek pod płotkiem robiłam. Masz jakieś zdjęcia swoich rabatek ze słonecznikiem? Czym go podsadzasz?

Proszę bardzo, słonecznik był na żółtej rabacie, pod spodem były młodziutkie liliowce żółte i pomarańczowe, kosmos siarkowy i zwykły biały, dalie niestety także czerwone i białe agastache, taki misz-masz, tzn. te kwiaty kwitły późnym latem, bo wcześniej były inne.
Na tym zdjęciu coś tam widać, za nimi dalie, po bokach i z przodu reszta w kępach. Liliowce nie tworzą jeszcze kęp, bo posadziłam w maju dwa rzędy wzdłuż całej tej dość dużej rabaty, toteż nie wyglądały dobrze na fotografiach, więc nie robiłam zdjęć całej tej rabaty.

Ojej, jak ładnie wyglądają w takiej obfitości te słoneczniki. Coś pięknego! Gabrysiu, czyli ta rabatka jest "jednoroczna"? Zostawiasz puste poletko i na wiosnę obsadzasz, dobrze rozumiem? Obwódka z liliowców będzie na stałe, a reszta jednoroczne?