Gabrysiu, czy zakup różany już dokonany ? Mój się dopiero kształtuje

Wielkie i piękne plany masz Gabrysiu ...oj będzie co oglądać ...jak się cieszę na to !!!

To ogród, do którego wzdychałam na swoim wątku bezpośrednio po jego emisji w Mai. Pięknie tam
Dziś byłam w centrum ogrodniczym Tracz /okolice Łodzi/ i dyni piżmowej nie było. Będę szukać Zakupiłam nasiona bylin, tym samym rozpoczęłam sezon

viva napisał(a)

Gabrysiu, czy zakup różany już dokonany ? Mój się dopiero kształtuje

Jeszcze nie zamówiłam, bo się jeszcze waham. No ale ile można...
Dorzuciłam do mojej listy Munstead Wood, bo ciemna i cudna i od Austina. I jeszcze Boquet Parfait, Larissę i Garden of Roses - różowe i biało-różowe. I Souvenir du Dr Jamain - ciemna bordo, prawie jak powyższa angielka.
Wszystkiego teraz nie zamówię, trzeba zostawić coś na jesień.

akanta napisał(a)

Wielkie i piękne plany masz Gabrysiu ...oj będzie co oglądać ...jak się cieszę na to !!!

Plany wielkie, gorzej z realizacją.

paniprzyroda napisał(a)

To ogród, do którego wzdychałam na swoim wątku bezpośrednio po jego emisji w Mai. Pięknie tam
Dziś byłam w centrum ogrodniczym Tracz /okolice Łodzi/ i dyni piżmowej nie było. Będę szukać Zakupiłam nasiona bylin, tym samym rozpoczęłam sezon

Ja właśnie wskoczyłam dzisiaj po drodze do OBI i też nie było dyni piżmowej. Rok temu miałam nasiona od Legutki, trzeba szukać dalej. Dokładnie takie: https://esklep.legutko.com.pl/product.php?id_product=543

Miałam nic nie kupować oprócz dyni, której nie było, no ale przypomniało mi się, że przecież nie mam niebieskiej lobelii do koszyków i wysiałam całą rukolę jesienią i skończyła się rzodkiewka na kiełki. No to jeszcze przykleiła się niska fasolka szparagowa i sałata rzymska.
Ile jeszcze miałam w rękach ale odłożyłam już pisać nie będę. Czuję, że jestem dzielna i usprawiedliwiona zarazem.

Zwierzę się jeszcze co do planowanej niemieckiej wycieczki - wygląda że czerwcowej.
Oprócz Poczdamu i Karla Foerstera jest jeszcze pałac Sans Souci.

A w Berlinie są "Ogrody świata" i myślę że warto to zobaczyć. Był ktoś?
http://www.gruen-berlin.de/parks-gardens/gardens-of-the-world/

Patrzyłam sobie na ceny wstępu do ogrodów i Karl Foester jest za darmo, a ogrody świata za cztery euro. Nie ma porównania z cenami angielskimi, włoskimi czy francuskimi.

Po drodze byłby też w okolicach Cottbus drugi ogród zwariowanego harbiego Pucklera, tego od Bad Muskau.
Co na to obie Jolki?

Myślę, że czerwcowy termin fajny Jeśli dobrze się ułoży to być może ...

Gabrysiu... to się przedstawię... Aga jestem ... znam Cię z opowiadań Leny . Gdzieś widziałam stipę Jana ... poszukam

Wow, jakie fajne plany! I wyjazdowe też! Ja jeszcze w tym roku żadnych nasion nie kupiłam Za to z roślinkami akwariowymi poszalałam
poczytam o tej dyni, warto??