bogumila_bienko napisał(a)

Proporcje syropu zanotowałam...serdecznie pozdrawiam.

Bogusiu, zrób syrop, bo bardzo dobre to i aromatyczne. Wychodzi z tego latem fajna lemoniada, jak się wodą rozcieńczy, albo można dolać do herbaty, jak sok malinowy.

Gabriela napisał(a)

Bogusiu, zrób syrop, bo bardzo dobre to i aromatyczne. Wychodzi z tego latem fajna lemoniada, jak się wodą rozcieńczy, albo można dolać do herbaty, jak sok malinowy.

Na pewno spróbuję zrobić...przeraża mnie ta ilość cukru...używam ilości śladowe.Chyba zrobię ze stevią.

No cóż, to jest syrop właśnie, czyli słodki do rozcieńczania.
Jak się nie chce przechowywać, można zrobić sobie napój z dużo mniejszą ilością cukru. Parę dni w lodówce wytrzyma.
Przyszło mi też do głowy, że taki napój możnaby zamrozić.

U Bożenki pytałaś o Irysy. Żyłkowanych to chyba już nie ale holenderskie wysadzam wiosną. Kiedyś podpędzałam w skrzynkach, żeby kwitły wcześniej, ale mi już nie chce się bawić w doniczki. W ubiegłym roku sadziłam w kwietniu i zakwitły w lipcu

Że co wieczorem zamiast wanny?

a mnie tez zatkało hehehe

O samych pysznosciach rozmawiacie. sok z czarnego bzu jest fantastyczny na przeziebienia , może byc również herbatka z suszonych owoców bzu.Pozdrawiam serdecznie.

przepis na sok zapisałam jest też bardzo dobry na odporność, od 2 lat chcę zrobić ale jak przychodzi czas kwitnienia to coś mam innego do roboty, a tak wogóle to muszę szukać krzewów po okolicy, najczęściej rosną wzdłuż torów, a tam gdzie znalazłam okazało się że ktoś mnie ubiegł więc chyba zrobił się popularny i skuteczny

Mira, czy Bogdzia doczytała dokładnie o wszystkich pysznościach?

Myślę że czytała ale Bogdzia to dyplomatka nie wiem czy Ania się zastosuje to mnie ciekawi