Wszyscy o mnie wiedzą, że najbardziej lubię prezenty ogródkowo-roślinne, więc dostałam tę kamelię - już drugą .
Fuksja - ach, już sobie wyobrażam. Będę na nią chuchać i dmuchać.
Bierny członek czy nie bierny - masz bez w ogrodzie? To pokaż.
U Kasi B. nie byłam, skądże, Ewa pojechała na warsztaty, można się zapisać na jej stronie, następne jeszcze chyba w maju.
Wysiewy i sadzonki czekają na koniec zimnych ogrodników i Zośki. Miłej imprezki.
Bo znowwu w tym roku wcześniej kwitna roślinki, mimo zimnego kwietnia nadrobiły.
Azalie jeszcze nie wszystkie się rozwinęły - gdybyś miała Agnieszko azalie japońskie i pontyjską, to już też byś podziwiała u siebie.
Gabrysiu, chyba mi rosną te orliki od ciebie
W wielkim nieładzie, bo wysiałam jesienią a potem zapomniałam i narobiłam bałaganu sadząc cebulowe
Wiec mam takie spore skupiska roślin ...wydaje mi sie ze to te orliki
Czy powinnam je rozsadzic teraz ?
Świetnie się rozumiemy. Odwiedziłam Twój ogród, jest bajeczny, z wszystkim co lubię. I masz dużo zimozielonych roślin (te rodedendrony!), dlatego zimą na pewno wygląda dużo lepiej niż taki różano-bylinowo- liściasty. A jest rzeczywiście pracochłonny, ciągle jeszcze nie wyszłam z czyszczenia rabat, bo co roku jest ich coraz więcej, a w miarę szczelnie tylko trzy zarosły.
Pis
Róże pomarszczone już zaczęły kwitnąć na dobre. Nevada i Margaret Hilling mają pąki z widocznymi płatkami i jak nie będzie zimno i mokro, powinny się zaraz rozwinąć.
Na zdjęciu ten różowy bodziszek to nie jest bodziszek Renarda, pisałam o nim że malizna po podziale, nawet nie wiem jak się nazywa, przywieziony z Anglii, Jasia ma jego drugą połowę.
O bodziszku Renarda napisałam dalej że też kwitnie, ale nie zrobiłam mu zdjęcia, bo musiałabym włazić na mokrą rabatę i się schylać, żeby mu zrobić zbliżenie.
Stąd nieporozumienie.
Tak, mam donice z otworami. Jedna jest mrozoodporna, a druga nie i właśnie mi się skruszyła dołem. No ale mogłam to przewidzieć, bo przywiozłam ją z Włoch.
Najlepiej sprawdziły mi się w niej rozchodniki i rojniki. Próbowałam z ziołami, ale nie bardzo.
Myślę że poziomki byłyby lepsze, ale nierozłogowe. Wiszące, rozłogowe truskawki są za długie i zasłonią donicę, nie będzie efektu.
Hm, skoro chyba to orliki, to może pokaż zdjęcie? Takie szarozielone, miękkie listki w kształcie serduszek na gałązkach?
Mają jakieś pędy kwiatowe? Jeśli tak, to zostaw, a jak nie to przesadź śmiało tam gdzie mają rosnąć.
Acha, jak rosną w cebulowych to bardzo dobrze, zakryją Ci brzydkie, więdnące liście. Więc może zostaw jak jest. A najlepiej pokaż jednak.
Moje pontyjskie jeszcze nie kwitną.Twój ogród przez te lata na Ogrodowisku bardzo podrósł i wydoroślał no i caly czas pięknieje choc już dawno jest piękny.