Gabriela
22:09, 14 maj 2015

Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Teraz jak piszę, to siedzę-leżę na kanapie za którą stoi thonetowski stolik, a na nim wazon z... kwiatami bzu. I pachnie mi niesamowicie mocno i pięknie
.
Mam go od zeszłego roku, ale jeszcze nie zakwitł, kwiaty przyniosła mi dzisiaj znajoma, od której jesienią dostałam dwa odrosty, zrobiłam na pamiątkę kilka zdjęć. Oczywiście nie wiadomo jak sią nazywa.
Te lilaki mają wielkie kiście kwiatów, niesamowicie gęstych w pięknym błękicie, a w pąkach są ciemnoróżowe. Strasznie mi się podobają i ufam że za rok będę mogła już wąchać te kwiaty na własnym krzewie.


Mam go od zeszłego roku, ale jeszcze nie zakwitł, kwiaty przyniosła mi dzisiaj znajoma, od której jesienią dostałam dwa odrosty, zrobiłam na pamiątkę kilka zdjęć. Oczywiście nie wiadomo jak sią nazywa.
Te lilaki mają wielkie kiście kwiatów, niesamowicie gęstych w pięknym błękicie, a w pąkach są ciemnoróżowe. Strasznie mi się podobają i ufam że za rok będę mogła już wąchać te kwiaty na własnym krzewie.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Ogród w budowie nieustającej