Fajne bombki wyszły ...tylko ten czas, i tu się nie dziwię, że nuży Cię, to wyczekiwanie na wyschnięcie, ale te prawdziwe cuda nie rodzą się tak szybko, wyszły cudownie jeszcze na dodatek koronkowa wstążeczka, sprawia że wyglądają jeszcze delikatniej
Kiedy zobaczę je na choince?
No i widzisz Jasiu, marzenia się jednak spełniają. Pamiętam Twój opis tej bombki z zeszłego roku, ale wtedy Ci ta myszka uciekła. Mam nadzieję na zdjęcia u Ciebie.
Ja chwilowo myszek mam dosyć. Usiłowały się wprowadzić do nas do domu, a koty mają to oczywiście w ogonie.
Z porcelany.
Wygłupiam się - te dwie całkiem kwiatowe to są styropianowe kulki, a reszta to plastikowe, białe matowe bombki, już z końcówkami do zawieszenia na choince.
Obklejone techniką dekupażową.
Zobaczyć najlepiej osobiście. Na mojej dużej i szerokiej choince zginie te siedem bombek, bo przecież jest cała masa innych.
A mam jeszcze nowe świecidełka i obiecane jeszcze dwie sztuki w prezencie, tym razem nawet podpowiedziałam Aniołkowi które chcę, ale to już w drugi dzień świąt.
Do mnie, jak do mnie, bo ja się w róże nie ubieram, ale do domu ubranego w róże - raczej tak.
Gabrysiu, Twoje bombki wywołują mój uśmiech na twarzy Są piękne
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Wiedziałam, że bombki muszą się udać Masz talent w łapkach, bo jak na pierwszy raz różane motywy wyszły super Mam nadzieję, że połknęłaś bakcyla i nie zakończysz tej przygody z decoupage na jednorazowym podejściu. W razie co, motywów różanych mogę podesłać Brawo Ty
Brawo ja.
Komplement od mistrzyni - najcenniejszy.
Co nie znaczy, że pomijam wyrazy uznania od Kaśki czy Vivy - dziękuję z całego serca.
Anka - żałuj, mogłaś mieć, no ale rozumiem, że są rzeczy wiele więcej warte od bombek na choinkę, np. Pani Magister.
Nie macie pojęcia, jak mnie te bombki cieszą i lepiej wyglądają na żywo, niż na tym zdjęciu cykniętym komórką przy sztucznym świetle. Po kilka razy dziennie chodzę zaglądać do tego pudełka, nawet tych nowych kupnych tak często nie oglądam.
Bakcyla bombkowego połknęłam i mam zamiar wyprodukować więcej,już na przyszły rok, a o motywy różane proszę, oczywiście. Choinka cała w różach - czemu nie?.
Z ozdabianiem domu i wejścia jestem w lesie, od rana do piątej wisiałam na telefonie i na komputerze, a do ozdób potrzebuję dziennego światła, jutro weźmiemy się i zrobię.