Podzielam miłość do astrów.

Coraz więcej ich u mnie.
Znalazłam u Ciebie odrobinę radości. Po Twoim pytaniu o psiząb, pamiętałam, że ma go Mira i się potwierdziło.
Czuję się mocno zachęcona do lektury polecanej książki.

Bawole serca łapały u mnie zarazę ziemniaczaną. Sprawdzają się karłowe odmiany. Przy sadzeniu rozsady można dać w dołek gałązki pokrzywy i skórki banana. Tak robił mój tato. Uwielbiamy malinowego ożarowskiego. Właśnie za nutkę słodyczy.
Słodyczy szukałam też w buraku (Opolski), marchewce (Dolanka) i zielonym groszku (cud kelvedonu).
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz