Liczę że może jeszcze wzejdą. A to chyba nie takie goździki - pokazujesz kamienne chyba a mi się wydaje że inne nasiona były. No nic na razie z nimi dziś gadałam i jak minie zima wylezą - tak mi powiedziały.

Tak się cieszę na te lilaki że aż książkę sobie kupię P. Elżbiety.
A ja wczoraj dostałam zaproszenie na wesele w maju i ozdobione lilakami.
Stwierdzili że nie wierzą w zabobony - Pani Młoda chciała w maju jak kwitną bzy i chciała tez do bukietu bzy ale kwiacirka odradziła że mogą nie wytrzymać no i końcem maja może już ich nie być.

pozdrawiam

Kupione w tym roku karpy dalii już posadziłam, bo zanim wysadzę na rabaty, chciałabym zobaczyć kolor. Poza tym już się obudziły i zaczęły kiełkować. Mnie kręci taka jedna ciemna, fotkę wkleję u siebie, aby Ci wątku nie zaśmiecać.
Pustynniki na zdjęciach to pewnie olbrzymie, mam i nawet się rozmnażają, pokazywałam ostatnio u siebie A jesienią posadziłam żółte Pinokio. Kłącza małe były, więc na kwiat przyjdzie pewnie mi poczekać.

Letnie donicowo urocze, jakże inaczej w takiej oprawie. Kosmos czekoladowy ma wyjątkowo ciekawy kolor.

No to takie donicowo to jest ok.
a to pogadam z tym goździkiem.

Dorota kazała żebyś sobie tego skrętnika zachowała więc działaj jak uważasz bez stresu. Gadałyśmy że chyba trzeba by go ściąć.

Czy u nas gdzieś zdobyłaś kłącze tego kosmosa czekoladowego?