No i zakwitły te hiacynty, pachną w całym domu, czuję to mimo przezibienia. Już im wybaczyłam, że nie są fioletowe.
Nastąpiła mała zmiana aranżacji w koszyku, narcyzy są teraz osobno i już zaczynają przekwitać.
Gabrysiu piękne miejsce odkryłaś. Stara cegła i kamienie, a do tego bujna roślinność, bardzo mi się takie zestawienie podoba. Właściwie to miejsce, które pokazałaś to jest 'mój wymarzony ogród' i do tego ideału będę dążyć chociaż w przybliżeniu. Kiedyś podobne miejsce widziałam na Mazurach.