Sylwia, bardzo mi przykro, wiem co to znaczy Podniesiesz się na pewno, bo ten sam ogród wracając po powodzi do życia znów zacznie Ci dawać radość, zobaczysz. Myślę że warto się zastanowić nad przeniesieniem mniej odpornych na zalanie roślin w wyższe partie ogrodu, a rejon zagrożony zalaniem obsadzić roślinami, które nawet po takich epizodach będą sobie dawały radę. Wiem, że Ty też dasz radę! Ściskam mocno!

Straszny widok, bardzo Wam współczuję. Wkładacie tyle serca i pracy w ten ogród. Na prawdę bardzo mi przykro, że tak bardzo woda sponiewierała Wasz dorobek. Trzymajcie się.

Sylwia wyrazy wspolczucia, smutno sie robi na taki widok. Ale glowa do gory, podniesiecie sie. Woda odplynie a rosliny w wiekszosci sie odbuduja mocniejsze i silniejsze. najwazniejsze by opady sie skoczyly a wy sie nie poddawajcie. Ściskam mocno.