Nie znam się na prawie wodnym dobrze, nawet nie znam się byle jak. Załatwiając sprawy w tych urzędach często mam ważenie że oni tez nie wiedza. ..
Tylko sygnalizuje pewne punkty.
Pszczółka, raz załatwiam z Wodami , a innym razem z gminą. Wszytko zależy od statusu cieku.. chyba od tego. Teoretycznie jak rów leży na działce prywatnej to jego utrzymaniem powinien zajmować się właściciel.. ale .... wczoraj pół dnia spędziłam w Wodach Polskich.. bo potok Wód, a bród nie wiadomo czyj.. chociaż w wodzie... tylko u nas takie kwiatki..
Sylwia MPZP dopuszcza na tym obszarze sad, warzywnik i ogród

Co nie zmienia faktu, że ile można znieść potopień??
Współczuję.... nie wiem co ja bym zrobiła w tej sytuacji.. to już kolejna w tym roku.
Ale obłożenie brzegu płytami wytrzymało

Solidna robota.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.