Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ranczo Szmaragdowa Dolina II

Ranczo Szmaragdowa Dolina II

ElzbietaFranka 18:25, 23 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14845

Życzę dużo energii i wytrwalosci
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ewsyg 18:27, 23 lip 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12134
Sylwia, bardzo Wam współczuję. Bardzo. Dobrze, że Wam nic się nie stało. Matka natura tak uczy pokory. Smutny jest fakt, że człowiek niby tak dużo może, a w rzeczywistości bardzo mało. Trzymaj się kochana.
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
sylwia_slomc... 21:09, 23 lip 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86956
Mala_Mi napisał(a)
Nie znam się na prawie wodnym dobrze, nawet nie znam się byle jak. Załatwiając sprawy w tych urzędach często mam ważenie że oni tez nie wiedza. ..
Tylko sygnalizuje pewne punkty.

Pszczółka, raz załatwiam z Wodami , a innym razem z gminą. Wszytko zależy od statusu cieku.. chyba od tego. Teoretycznie jak rów leży na działce prywatnej to jego utrzymaniem powinien zajmować się właściciel.. ale .... wczoraj pół dnia spędziłam w Wodach Polskich.. bo potok Wód, a bród nie wiadomo czyj.. chociaż w wodzie... tylko u nas takie kwiatki..

Sylwia MPZP dopuszcza na tym obszarze sad, warzywnik i ogród Co nie zmienia faktu, że ile można znieść potopień??

Współczuję.... nie wiem co ja bym zrobiła w tej sytuacji.. to już kolejna w tym roku.

Ale obłożenie brzegu płytami wytrzymało Solidna robota.



Aniu nie sprzedam tego i tak bo z dziada pradziada w rodzinie i to całe życie babci i dzieciństwo taty, moje wspomnienia te najlepsze......wiem, że inni nie mieli by skrupułów, ale ja inaczej nie potrafię.....
Musze zadbać i starać się by jakos sobie radziło i choć trochę wyglądało- to już dla siebie samej bym chciała
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 21:11, 23 lip 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86956
Waclaw napisał(a)
Sylwia,
dopiero teraz zauważyłem.
Cóż powiedzieć? Tragedia. Dobrze, że Wam się nic nie stało.
Ogród odbudujesz.Przebudujesz.

Co do rad: drewniany domek umieść wysoko aby żadne podtopienia, nawet największe mu więcej nie zaszkodziły.Inaczej zgnije. Nie żartuję, ja posadowiłbym go na palach ze schodkami, może werandą. Wejście po schodkach.
Co do oczka to usypanie wysokich brzegów umocnionych kamieniami aby woda w przyszłości nie rozmywała było by rozwiązaniem. Jednak może to dziwnie wyglądać. Na terenie zalewowym urządzenie łąki jest dobrym pomysłem. Okazało się, że nawet wysokie skrzynie nie oparły się wodzie i temu co ona niesie.
Najgorsze do nowego, antypowodziowego zagospodarowania jest podwórko. Tu nie mam pomysłu
Trzymajcie się

Nad tymi wałami myślimy, donice wytrzymały tylko zamuliło pierwsze stemple i częściowo drugie.....
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 21:13, 23 lip 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86956
ElzbietaFranka napisał(a)
O kurde. Nie byłam kilka dni a tu taka katastrofa. Przeczytałam sporo stron nie wiem co bym zrobiła nie ma mnie tam i nie widzę całości.

Przykro patrzeć. Jeden potop można znieść, ale drugi już nie.
Miałam duze podtopienia. Samochód zostawiałam na drodze podwiazałam spodnie i na działkę po wodzie poza kolana - ale bez mułu to nie była powódź mecz deszczówka z pół spływała do mnie działka w niecce.

Tak na szybko przywiozła bym 2-3 wywrotek ziemi w nocy. Narobiła pagórków otoczyła pagórki drewnem i tam posadziła rośliny. Trzeba wszystko sadzić na podwyższeniach nie ma rady jak wysokich trudno powiedzieć.

Kupiła bym rur melioracyjnych/drenarskich o przekroju 15 cm wkopałabym 10 cm pod ziemia zasypała żwirem. Między podwyzszenia przez cala dzialke, z jednej strony wlotu studzienki, wylot poza działkę do rowu.

Można to przemyśleć trochę zawiłe, ale duży wysiłek ale warto. Bo inaczej będziesz się bujać kilka razy w ciągu roku.

Domek koniecznie na wyższym poziomie.

Życzę dużo energii i wytrwalosci

Domek został podniesiony 20 cm w stosunku do poziomu gruntu, więcej w zimie na szybko nie bylismy w stanie, a teraz to nie takie łatwe, bo przy wyciaganiu gwoźzi w deskach dziury się robiąO drenażu też myślałam,m ale mam obawy, że się narobimy i go zamuli
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 21:14, 23 lip 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86956
ewsyg napisał(a)
Sylwia, bardzo Wam współczuję. Bardzo. Dobrze, że Wam nic się nie stało. Matka natura tak uczy pokory. Smutny jest fakt, że człowiek niby tak dużo może, a w rzeczywistości bardzo mało. Trzymaj się kochana.

Człowiek nic nie może.....
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Marga 21:25, 23 lip 2019


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Weszłam zobaczyć co słychać, a tu taka katastrofa
Sylwio, baaaaardzo Wam współczuję i nawet nie wiem co Ci poradzić Widziałam filmiki i zdjęcia z podtopień.
Cała nadzieja teraz w gminie, że stanie na wysokości zadania i podejmie takie działania, które zapobiegną podobnym strasznym zdarzeniom w przyszłości.
Ściskam Was serdecznie.
____________________
Ogród dla moich synków
sylwia_slomc... 22:06, 23 lip 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86956
Ano tak się stało jak się stało

dzisiaj doszłam do wniosku, ze plus ogórków na wysokości jest taki, że przynajmniej owoców nie musiałam z mułu wydłubywać i jeszcze cały koszyczek zebrałam, bo pewnie padną teraz, pomidory już łapie zaraza, a takie ładne były

Opryskałam dzisiaj buksy na ćmę bo jest, choć może troche ją potopiło, bo do połowy buksów woda była, a teraz muł na liściach i w środku krzaków został, koszmarnie wygladaja , ale to nie powód by oddać je ćmie.
W mule buty zostawiałam, ale pryskałam ile wlezie, w życiu tyle chemii ogród nie dostał co dziś buksy.
Pryskałam Apisem 200SE czy jakoś tak. Mam nadzieję, że nie będzie padać i nie spłucze, bo drugi raz się tak chyba nie poświęcę dla nich

Zrobiłam wczoraj eksperyment bo nie miałam czasu pryskać i nafukałam w buksa muchozolu bo był pod ręką, a buksa nie jem to spróbowałam.
Skutek taki, że gąsienice żyły, ale ledwo dychały mało ruchawe, prawie wcale i jakby w połowie podsuszone. Czyki interwencyjnie z braku czasu można i muchozol, ale trzeba potem opryskiem poprawić.


Jeżyki odnalazłam w mule w innej części rabaty, a poidełko jakimś cudem fala ominęłaI sówka od Uli ocalała.

takie drobiazgi, a potrafia w tej sytuacji ucieszyć.

Spytałam dzis mojego Młodszego, bo On optymista jakie plusy widzi w tej sytuacji, skoro mówi, że szklanka ma byc do połowy pełna, a On mi na to bez zastanowienia, że przynajmniej teraz rośliny się solidnie napiły.....trudno dyskutować....
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Mala_Mi 22:09, 23 lip 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Sylwia, ja też bym nie sprzedała sentymentów, natomiast musisz znaleźć jakieś rozwiązanie.. bo Wasza praca i kasa idzie dosłownie w błoto. Wiec myślę... chociaż wiem ja kretyńskie czasami są dobre rady.. dlatego ja ich nie udzielam, ja tylko myślę. .
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
ElzbietaFranka 22:09, 23 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14845
Skasowałam moje pomysły nie ma miejscu.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies