Szanowni goście, uprzejmie donoszę, że na polu walki z gryzoniami małe triumfy, jak na razie jeden zdechły szczur (matuchno, jakie bydle

) i dwie nornice (pewnie część w norach albo coś tam jeszcze w kompostowniku się zasusza). Trutka w ilościach hurtowych znikała przez 5 dni prawie natychmiast, potem przestała znikać, śladów bytowania w kompostowniku nie widać stąd moje przypuszczenie, że może towarzystwo się wytruło

Pouczona przez Hanię chleb moczę i po rozdrobnieniu wylewam w takiej formie na kompost, na resztki zielone i trawę nie mam wpływu, liczę, że szczury wegetarianie kolejny raz się nie zjawią. Musze częściej przerzucać kompost, tylko czy to coś zmieni? No nic,
Que sera, sera
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)