Ale porzadeczek u Ciebie! Czy to rabarbar już taki duży? Mój zatem chyba psica zdeptała albo zjadła. I piękne warkocze z rozplenica chyba dojrzałam. Na nauki jesienią się piszę

Ania, porządeczek na rabatach to nawet nawet, dalej nie ma co patrzeć
Mam kilka karp rabarbaru, ta chyba największa więc już całkiem spora jest, ciezy oko, bo taka świeża soczysta zieleń
Na zaplotki zapraszam, jak już raz spróbujesz to będziesz pleść

mikina34 napisał(a)

Kurcze, wiesz, ze u mnie ich też nie znalazłam pomyślałam nawet, że może gazetka tylko do wybranych sklepów była, bo w moim to nawet w gazetce nie było tego regału No nie chce mi się wierzyć, że wykupili, bo nawet ceny i miejsca gdzie mógłby być nie było Jutro eM ma podjechać do jeszcze jednego może tam coś będzie. A jak nie to zadzwonię i zrobię awanturę

hehe ja z tych klientów mało awanturujących się jestem, to weź i za mnie zrób, ok? No u mnie raczej na pewno ich nie było- bywam tam bardzo często, bo mam po drodze z pracy i najszybciej mi się tam robi zakupy, więc siłą rzeczy jestem niemal codziennie. Sekcji gospodarczej na środku może nie zwiedzam codziennie, ale widziałabym na pewno, skoro zauważam, że są np. nowe doniczki to i pudełko z takim regałem bym widziała Musieli nie dać na sklep a szkoda, bo już byłam na 99% zdecydowana na niego
I gdzie ja sobie teraz te wszystkie siewki posadzę, no gdzie?

Zadzwonię i powiem, że ja od koleżanki ale najpierw po dobroci i najwyżej podpytam gdzie to rzucili, dopiero potem postraszę ich opuchlakami . No gdzieś cholerka musi być, dam znać...

taki regalik też z chęcią bym kupiła ….teraz mam pół łazienki zastawionej wysiewami ….bo nie mam innego tak jasnego pomieszczenia

mikina34 napisał(a)

Zadzwonię i powiem, że ja od koleżanki ale najpierw po dobroci i najwyżej podpytam gdzie to rzucili, dopiero potem postraszę ich opuchlakami . No gdzieś cholerka musi być, dam znać...

Warkocze cudne- a przy ścinaniu je rozplatasz, czy ścinasz jak leci

Witaj Monia
Ale się działo u Ciebie, no totalna burza pomysłów.
Plany Asi super, mi podoba się nr 1, bo prosty, a w tej prostocie genialny
EMa trzeba przyjmować z dobrodziejstwem inwentarza / piszę z 44-letniego doświadczenia / i robić po swojemu
Mnie też wszystko boli, choć ilość zrobionych prac znikoma, bo tylko wsadziłam kupione bratki i pierwiosnki do doniczek.
No, po zimie kondycja zerowa
Pozdrawiam

Marto - tnę jak leci i taki kołtun na śmieci idzie, trochę mordowania jest, bo kępa jest już spora, ale jak porównuje ścinanie bez zaplatania, to tak jest zdecydowanie lepiej, bo te kłosy tak nie włażą w każdy możliwy zakątek

Grażynko - to fakt, trochę się działo, ale na razie cisza i spokój...
co do kondycji to powiem Ci, że u mnie jest jakaś masakra , zastałam się okrutnie, ale nic dziwnego jak się przekłada tyłek z krzesła przed biurkiem na fotel przed tv jutro lecę na ryneczek kupić stokrotki albo coś inszego kolorowego

Jeżeli chodzi o regał na sadzonki to w innym K też nie znalazłam, mało tego w gazetce u mnie nawet tego nie ma ( w necie w tej samej gazetce był ), może być tak, że poszło do wybranych sklepów czy miast.
Chyba muszę poszukać w necie po prostu

Aaa, dostałam wczoraj roślinki od sklepu B....wscy, bardzo ładnie zapakowane, oznaczone, żeby nie rzucać. Zamówiłam:
Szałwię Caradonna,
Miskant Graziella,
Rdest Golden Arrow,
Seslerię Jesienną,
Dzwonek Jingle White,
Śmiałek Goldtau,
Molinia Edith Dudszus.
Najlepiej wygląda sesleria, śmiałek, szałwia i rdest, dzwonek też jako taki, miskant to wiadomo, jeszcze śpi, ale wygląda na żywy. Natomiast molinia na razie wygląd jak suszka , mam nadzieje, że śpi, byle nie snem wiecznym , jakby co będę reklamować. Ale ogólnie jestem zadowolona z kontaktu i obsługi