Fajnie, ze zakupki się udały . Też czekam na dostawę. To pierwsze zakupy u nich. Ciekawe kiedy dojdzie. Jak wcześniej rozmawiałam to mówili, że wyślą na początku kwietnia.
A wiesz, Aniu, że ja zamówiłam do tego jeszcze dwie takie rośliny (zupełnie jakoś nie zwróciłam uwagi na to), które dostępność miały początek maja, początek czerwca. Dopiero informacja od nich o terminie realizacji mi to uświadomiła, zrezygnowałam z nich i później zamówię
I niestety nie mieli Budlei Flower Power (mimo,że na stronie cały czas widnieje, że dostępna).
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Ja mam 3 molinie variegata i już nawet podpytywałam Wioli czy jej molinia już coś wypuszcza bo moje wyglądają na kompletnie suche i nieżywe... napisała, że jej tez raczej jeszcze śpią choć coś tam chyba puszczają...nie wiem, czekam.
W sumie moja variegata też nic nie wypuszcza ale w ziemi wygląda bardziej żywotnie niż ta co dostałam. Zastanawiała się nawet czy jej nie przesadzić o lepszej ziemi...
O taka jest (na jednym ujęciu jakby źdźbło ...?)
A tak były zapakowane doniczki
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Zakupki fajnie zapakowane. I źdźbło jest. Czyli żyje .
Bardzo dużo roślin kupowałam przez internet. Generalnie były fajnie zapakowane. Nie mogę narzekać. Mistrzostwem świata wykazała się jednak jedna z firm (nie lubię tego określenia) produkująca i sprzedająca róże. Każda z doniczek oczywiście zabezpieczona, aby się ziemia nie wysypała, patyczek - standard. Do tego wszystkie doniczki w stojaczku. Dodatkowo opasane streczem. Karton na sztywno. Napisałam im, ze jeśli będą mieli małą przerwę w handlu to spokojnie mogą szkolić jak pakować . Ta paczka mogła przejechać do góry nogami dookoła kulę ziemską i jestem pewna, że nic by się nie stało.