Północna Polska ma to do siebie, że marudzi, a potem zachwyca Bo inni już mają jesień a my jeszcze lato Fakt, są i trudne chwile, kiedy wszyscy są już hop do przodu, a my jeszcze czekamy Ale coś za coś
Magda, boję się momentu, kiedy Twój ogród przestanie być "weekendowy" Jak już osiądziesz w nim na stałe... Aż się boję co pokażesz

Płatki kwiatowe ma jak Carrot Cake albo Meditation Orange

jakby miały odrobinę przyzwoitości przy tak wczesnym ruszeniu, to by Ci kwitły w lipcu- ale co zrobisz??? Nic, ucieszysz sie, że w ogóle się zdecydowały
u mnie dalie też okropnie późno zaczęły kwitnąć, i też mam nadzieję na długą, ciepłą jesień

kupiłam worek cebul tulipanowych
55 w ciemnych fioletach- różne odmiany, żeby zdywersyfikować ryzyko pomyłek
Do tego jeszcze innych drugie tyle.
Wszystko przez Ciebie
Muszę rozpocząć sadzenie lada chwila, by nie robić tego w zimnicy- chyba psiulę zatrudnię do kopania dołków

Jamniki ponoć dobrze kopią, ale tulipany doświadczeni ogrodnicy radzą sadzić nie wcześniej niż w październiku, więc daj pieskowi dorosnąć
A jak przeze mnie, to fajnie, zobaczysz, jaką DZIĘKI mnie będziesz miała radość wiosną

No to może jednak się na nie skuszę... A ile wilgoci jest na tej rabacie?
Napisz jeszcze, czy pachnie tak jak ten zwykły.

doświadczenie mi podpowiada, że lepiej nie zwlekać z sadzeniem tulipanów, bo jak juz jest mocno zimno, to nie chce mi sie chodzić na działkę. U mnie altanka licha (no po remoncie troszkę będzie lepsza, ale nie wiem, czy ją w tym roku dokończymy) więc nie ma się gdzie ogrzać.
Dlatego tulipany najpóźniej na przełomie września/października muszą być w gruncie

Pachnie, ale nie pamiętam jak, sprawdzę
To jest nowa rabatka, gdzie mam młode róże, więc dbam o podlewanie, ale nie zauważyłam, żeby miały tendencje do mdlenia, więc przeciętna wilgotność będzie wystarczająca.