Pstryknę, specjalnie dla Cię
Ona ma pokrój typowo wielkokwiatowy i tak ją trzeba ciąć. Od dołu przyrasta mocny, zdrewniały pień. Różnica między wielkokwiatowymi jest taka, że Novalis ma mnóstwo pąków w bukietach.
Słodkości były pyszne, następnym razem wypróbuję z kremem lawendowym, próbowałam kwiatki i fajne są
Zapomniałam o moich żarówach, które rosną za domem - Stadt Rome i Weneda, dopiero zaczynają:
Z przodu tak, bardzo spokojnie - Garden of Roses w całości
Sylwia - zadrżałam...
Ale to raz było i poszło... Narobiło dziur dookoła i tyle, nie ma korytarzy, kurczę, mam nadzieję, że to nie karczownik, bo nie wiem jak z nim walczyć
Tu mam jeszcze parę fotek:
Ognisko mało pokazowe, mijam je w biegu, dopiero na zdjęciach widzę, że prosi się o remont...
A guzik tam życzliwym!
Ja nie słodzę. Nie umiem nawet.
Jak mi się nie podoba, to wolę przemilczeć
A jak mi się podoba to mówię/piszę.
Choć też nie zawsze. Skromna jestem w komplementowaniu