Dziś pogoda taka, którą tylko zza okna podziwiać ma się ochotę. Cały dzień na termometrze -15, do tego mroźny, wschodni, przenikliwy wiatr - podobno, bo ja go tylko słyszę. Nie miałam konieczności, więc nie wychodziłam. Ale i w domu go czuć - temperatura podobna niby jak wczoraj, a w domu o wiele chłodniej. Przed południem była przerwa w dostawie prądu, nieźle mnie wystraszyła - piec bez prądu nie pójdzie. Na szczęście trwała tylko godzinkę i piec szybko nadrobił temperaturę.
Po południu zaczęło sypać, teraz wciąż pada, niezbyt intensywnie, ale wieje, więc drogi pewnie nam już zawiało. Jutro, dopóki jakiś pług się nie pojawi, pewnie nie ma po co wyjeżdżać z garażu.
____________________
Biały domek pod lasem