Ja potrzebę mam, ale eM zupełnie nie. On chce mieć otwarte przestrzenie.
I na każdym kroku pod górkę... Już mi się nie chce kłócić, wolę działać po swojemu na rabatach, byleby w to już nie ingerował. I tak często krzywo patrzy na to co robię Zwłaszcza gdy robię tetrisy
Udało mi się dotrzeć w poprzednią sobotę do Ogrodu Danusi na drzwi otwarte. Warto, cuda tam można podejrzeć. Wrzucam kilka zdjęć, część wrzuciłam już do wątku Szefowej. Kolejność przypadkowa.