Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :)

Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :)

basia3 10:42, 07 maj 2020


Dołączył: 03 maj 2013
Posty: 1329
popcorn napisał(a)
Kasia chyba już niedługo? Mam taką nadzieję. Państwo nasze nie wydoli na te wszystkie tarcze i zapomogi ile się można zadłużać...

Moja córcia jest super i się ogarnia choć też mam jej dosyc w domu, miło jak jej nie ma pół dnia buahahaha mam nadzieję że powoli zacznie wszystko wracać do normy.

Mloda poszła do żłobka jak miała 5,5 miesiąca i tak byłam już na skraju wytrzymałości nerwowej To musza być innego rodzaju ludzie którzy to wytrzymują.
Teraz niewiele się dla mnie zmieniło pracuję jak pracowałam nawet więcej czasem, prócz tego że młoda jest zawsze w domu i nie chodzi na koniec i nie jeździmy nigdzie, rzadko zakupy żadnych basenów trampolin itp.
Trzy lata w domu z dzieckiem? Nie przezyłabym ani nikt w otoczeniu hehe
Podziwiam że ogarniasz wszystko z trzema maluchami!!!

pozdrówka


Ja siedziałam trzy lata z moja Olą i chyba jestem z innej gliny, bo to był cudowny czas, choć nie siedziałam tak naprawdę, bo mąż za granicą i budowa w toku, wiec robić co miałam. Ale nie zamieniłabym tego czasu na żaden inny, chyba jestem domatorem, no ale to forum nie o siedzeniu w domu czy nie siedzeniu.
wiec melduje że u mnie znowu był przymrozek, znowu martwię się o rośliny...
____________________
JEST DOBRZE :D
sylwia_slomc... 11:00, 07 maj 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86048
popcorn napisał(a)
Bakłażany mimo zimna, rosną. Pomidory gorzej wyglądają, mogłam się wstrzymać...

Nakryj pomidory folią na patykach, w przyszłym tygodniu nocą tylko 1 na plusie mówią, więc może zahaczyć o 0 lub minusy
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
BKosimkArt 11:23, 07 maj 2020


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
basia3 napisał(a)


Ja siedziałam trzy lata z moja Olą i chyba jestem z innej gliny, bo to był cudowny czas, choć nie siedziałam tak naprawdę, bo mąż za granicą i budowa w toku, wiec robić co miałam. Ale nie zamieniłabym tego czasu na żaden inny, chyba jestem domatorem, no ale to forum nie o siedzeniu w domu czy nie siedzeniu.
wiec melduje że u mnie znowu był przymrozek, znowu martwię się o rośliny...

To ja już nie powiem ile lat poświęciłam dla dzieci a mam trójkę więc łatwo obliczyć... z małymi przerwami jedynie na prace z doskoku...
U mnie dziś ma być zimniej w nocy, znicze zakupiliśmy żeby w tunelu zapalić żeby nie pomarzło... zobaczymy

Karola kupiłam okrę i karczoch, wiem późno trochę ale w tunelu może szybciej urośnie... chcę spróbować.
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
popcorn 11:30, 07 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Kasia byle do przodu!!!
U nas prowdzić firmę to jest masakra, podziwiam ludzi którzy to robią i to ogarniają...

Basia luz. Jak coś wypadnie to posadzimy nowe. I tyle. Mogłam się wstrzymać ale ja mało ciepliwa jestem i to stado doniczek w domu nawet mnie już zaczęło wkurzać. Wykopsałam, posadziłam, niech się dzieje wola nieba. Może włókniną opatulę a jeśli nie to przeżyje co ma przeżyć i tyle.

Co do dzieci... na pewno inaczej bym temat ogarnęła teraz. Byłam młoda i głupia, sama w Warszawie, pierwsze dziecko które nie spało w nocy ani w dzien a ja chodziłam na rzesach i nawet się nie było do kogo odezwać. Nigdy więcej

Gdybym miała ogród i źródło utrzymania i budowę to pewnie e dałabym radę i wtedy dziecko byłoby z boku Grunt na czym się człowiek skupi i lepiej mieć chyba dużo roboty niż zero roboty... człowiek lepiej sobie radzi. Przynajmniej ja.

Wolę mieć za dużo do zrobienia niż się nudzić i za dużo myśleć

pozdrawiam Was serdecznie!!!

____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 11:36, 07 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
BKosimkArt napisał(a)

To ja już nie powiem ile lat poświęciłam dla dzieci a mam trójkę więc łatwo obliczyć... z małymi przerwami jedynie na prace z doskoku...
U mnie dziś ma być zimniej w nocy, znicze zakupiliśmy żeby w tunelu zapalić żeby nie pomarzło... zobaczymy

Karola kupiłam okrę i karczoch, wiem późno trochę ale w tunelu może szybciej urośnie... chcę spróbować.


Basia siej! Trochę późno, ale może jeśli w tunelu to nadgonią!

Liczę że jednak przymrozków nie będzie. A jeśli będzie to rośliny i tak dojda do siebie. Nie ma co się martwić na zapas!

Co do siedzenia w domu z dziećmi... wiadomo ze to nie forum o tym, kazdy robi jak uwaza, każdy eaguje jak reaguje, każdy jest inny. Nie mozna wszystkich wrzucać do jednego worka. Brdzo dużo zalezy też od tego czy masz wsparcie czy nie masz.

Cieszę się że nie zostałam w domu bo nie miałabym pracy którą mam nadal a męża nie mam i pewnie bym nie miała czy siedziałam w domu dłużej czy krócej. Kobiety ogarniają rodzinę a faceci robią co uważają, cieszę się że spadłam na cztery łapy bo rżnie ludzie kończą...

Tzymajcie się Baby
____________________
Mój nowy ogródek
BKosimkArt 11:58, 07 maj 2020


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Oczywiście i to Ci się chwali, silna babka z Ciebie i nic tylko brać przykład albo podziwiać. Taka prawda.
Teraz trzeba się cieszyć tym co się ma i dziękować za zdrowie każdego dnia. Nawet się zrymowało

Zamówiłam nasiona vernonii, jak dobrze pójdzie to się będę potem dzielić
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
popcorn 12:10, 07 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171


Oj to prawda, zdrowie najważniejsze, cała reszta do ogarnięcia kwestia chęci i czasu!

Dobry pomysł, poszukam! Jakiś producent czy ludkowie którzy pozbierali nasiona u siebie? Raczej chyba to drugie?

buziaki
____________________
Mój nowy ogródek
BKosimkArt 12:23, 07 maj 2020


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
To drugie
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
Katte 12:43, 07 maj 2020


Dołączył: 16 cze 2019
Posty: 982
Hehe Karola , mamy podobne przeżycia.
Ale do pracy wrócić musiałam szybko ,
bo z małym dzieckiem rodzice by mnie nie utrzymywali.
Moglam mieszkać owszem ale to było jak pies z kotem. :-/

Nigdy na nic nie liczyłam, do wszystkiego doszłam ciężka pracą, reszta po trochu ułożyła się sama

Czas z dziećmi owszem wspaniały ja też mam ich troje .
Ale zawsze trzeba być niezależnym od nikogo.

P.S moje pomidory zawróciłam z tarasu z hartowania z powrotem do chałupy.
Jakoś tak mnie tknelo i popatrzyła w przód na prognozy .
Co prawda czasami w ogóle są beznadziejne ale poczekam do przysłowiowej
Zimnej Zośki

Buziaki Kobiety !

____________________
Kasia Ogród naturalistyczny z duszą prerii [początki]
popcorn 12:46, 07 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Oki to wiem gdzie się rozejrzeć w takim razie Basia. Dzięki!!!

Kasia to dobrze zrobiłaś! Mije od dawna w gruncie ale nie rosną w ogóle. Mogłam poprzesadzać do większych doniczek i wytrzymać w domu jeszcze ze dwa tygodnie... no nic. I tak urosną, myślę

buziole!!!
____________________
Mój nowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies