popcorn
13:21, 21 maj 2020
Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Haha
chwastownik znaczy ekhm trawnik nam zaczyna rosnąć. Nigdzie nie jest idealnie i pewnie nie będzie. Ale ogarnięte jest coraz więcej, z większych robót zostało nam malowanie wiaty na auta bo niby przyjechała gotowa ale montaż na stoku wymusił przycięcie tego i owego co nigdy nie zostało pomalowane ani w jakikolwiek sposób zabezpieczone.
Posadziłam większość roślin które miałam, teraz podlewamy, choć weekend ma być deszczowy więc może niebo nas wyręczy
Ogórki chyba jeszcze raz posieję, bo dynie i cukinie wykiełkowały a ogórki nie
Najwcześniejszy groszek zaczyna kwitnąć, szkoda że tak mało posiałam. Posiałam niedawno ale ten dopiero kiełkuje i ciekawa jestem czy w ogole bedzie z niego cokolwiek.
Fasolka też wychodzi
Mam ubiegłoroczne buraki zostawiłam dla kur, jak będą to im bedę gotować
Cyknę cośtam ale to dopiero wieczorem albo jutro rano, bo praca! Wyglądam sobie przez oko i dumam jakby to zrobić żeby ktoś mi płacił za opiekowanie się ogrodem... chyba że w Anglii
i pewnie nie w czasach kryzysu heh...
Posadziłam większość roślin które miałam, teraz podlewamy, choć weekend ma być deszczowy więc może niebo nas wyręczy
Ogórki chyba jeszcze raz posieję, bo dynie i cukinie wykiełkowały a ogórki nie
Najwcześniejszy groszek zaczyna kwitnąć, szkoda że tak mało posiałam. Posiałam niedawno ale ten dopiero kiełkuje i ciekawa jestem czy w ogole bedzie z niego cokolwiek.
Fasolka też wychodzi
Mam ubiegłoroczne buraki zostawiłam dla kur, jak będą to im bedę gotować
Cyknę cośtam ale to dopiero wieczorem albo jutro rano, bo praca! Wyglądam sobie przez oko i dumam jakby to zrobić żeby ktoś mi płacił za opiekowanie się ogrodem... chyba że w Anglii
____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek