Mam nadzieję że dzieci wrócą do szkół po 18tym stycznia i stoki też wtedy otworzą. Ja rozumiem wszystko, ale niech zamkną kościoły? Pod dachem? Pełne staruszków? I odpatyczkują sie od wypoczywania na świeżym powietrzu?

Straszny ten kraj, idiotyzm goni idiotyzm...

Coś wczoraj pisali, że nie będzie matur ustnych to pewnie jak już tylko klasy młodsze wrócą.
Pożyjemy zobaczymy.

Masakra. Inne kraje maja nadal szkoły otwarte. Bo dzieci tak nie przenoszą tego, poza tym większe straty będą jak dzieci posiedzą w domu jeszcze trochę bez kontaktu z rówieśnikami... szkoda mi mojej młodej, nawet nikogo tu nie zna jeszcze.

Turystka, hotele, restauracje, wszystko załatwione. W Krakowie 2/3 sklepów pod turystów już zamknięte na głucho i opróżnione, te co jeszzce mają coś z środku nie otwierają się w ogóle bo nie ma po co... to samo z pubami, knajpkami, resztauracje tylko na wynos cokolwiek.
W UK puby otwarte, żeby ograniczyć przemieszczanie się i pijaństwo ludzi (wiadomo jak ktoś cyknięty to minej się kontroluje), można kupić alkohol tylko z posiłkiem. Da się? Da się. Ten kto chciał coś zjeść i wypić piwo nadal może...

i numerki u nich spadają, a u nas sa fałszowane...

Ponoć już zamknięte puby, od dziś. Wczoraj niby szturm był... U nas po zamknięciu szkół bardzo się uspokoiło, tych starszych klas. Sama mam syna w ósmej, się martwię, ale jak ma mieć powikłania zdrowotne, to lepiej niech będzie głupszy

Moje wnuki cały czas, od początku roku chodzą do szkoły. Nikt z klas nie zachorował, żadnej absencji, kwarantanny. To jakieś jaja. Jak się starzy boją wirusa to niech się chronią, a nie kosztem dzieci ta ochrona się odbywa. System zdrowotny niewydolny i stąd pewnie takie decyzje.

Przecież nawet jak razem się mieszka taka separacja jest możliwa, chyba, że rozumu brak... Wyjątkiem jest kiedy rodzina ma 1 pokój...

tulucy napisał(a)

Ponoć już zamknięte puby, od dziś. Wczoraj niby szturm był... U nas po zamknięciu szkół bardzo się uspokoiło, tych starszych klas. Sama mam syna w ósmej, się martwię, ale jak ma mieć powikłania zdrowotne, to lepiej niech będzie głupszy

Łucjo, nie o trochę mniej wiedzy chodzi. Dzieci bystre nadrobią szybko. Problemem jest brak kształtowania postaw społecznych no i niestety problemy psychiczne, ale to wszyscy zobaczymy później. Smartfon i komputer nie zastąpią relacji nauczciel-uczeń i kolega-kolega.

Niestety...

No ale wracając do tematu roślinnego. Dziś na plusie. Ciemierniki koffam, za chwilę będą kwitły. Nie mogę doczekać się wiosny

Miłego wieczoru! Dzięki bogu jutro piątek

Sarnę mamy w ogrodzie haha
Przed domem, tam gdzie nie mam ogrodzenia.

popcorn napisał(a)

Sarnę mamy w ogrodzie

Pies, kury, sarna- powiększa Ci się zwierzyniec

hej
skoro o ciemiernikach mowa to u mnie ciemierniki kwitną na całego...mam tylko białe...

a w domu to już korby dostaję...dziś to chyba jakiś kryzys mam


zaraz idę po sosnę i wianek chyba uplotę jakiś...cos pożytecznego przynajmniej