Oj mają te moje odrosty, mają! Kopara wjedzie i je zmiecie, jakby co, wzięłam to pod uwagę. Spoko. Nie zarosną niczego, nie wybrzuszą tarasu albo coś, są daleko od domu. Nie bojam się

Póki co skupiam się żeby przetrwały zimę. Dwa mam w gruncie, dwa w donicach. Kosztowały jakoś 140 zł za doniczkę po rabacie

pozdrawiam!!!

Ostatni pełny dzień pracy i wolne! Jutro pół dnia, wpadniemy do Rodziców z prezentami na pięć minut, wracamy, przygotujemy kolację i wooooolne!
Dziś trochę posprzątamy z odkurzaniem w roli głównej, jak zwykle, łazienki wymyte, kuchnia do lekkiego odgracenia ale nie jest źle

Pad deszcz, buu. Kurki znoszą jajko co drugi dzień, zimno im. Nie lubią czerwonej kapusty, zielona dojedzona do szczętu, cavolo nero wygląda jak kapustowaty szkielet, została łodyga i nerwy z liści czerwoną też skubią ale mniej. Niemniej jak wyjedzą wszystko zielsko to zostanie mi ścinanie trawy na łące chyba. W szklarni już od dawna klepisko, a była ładna zielona trawa. Najwidoczniej była pyszna buahahaha

Wczoraj były bilety na Zanzibar za 999 zł, wylot dzisiaj z Warszawy. Gdyby nie pies... tydzień w ciepełku, za ułamek normalnej ceny? Mmmmmmm I zanzibar nie wymaga testów... więc to był świetny last minute. No nic, może następnym razem

Miłego dnia! Wesołych Świąt!

Krola, w LM sa ciemierniki niger , nie za duże, ale za to całe w pąkach i kwiatach za 7,50zł (przecenione), oczywiście dwa nabyłam zastanwaim się teraz czy po kilkudniowym hartowaniu zadołowac je czy jednak przetrzymać do wiosny? Tylko nie mam niestety nic chłodniejszego niż mieszkanie

Posadź, w osłoniętym miejscu, przykryj igliwiem jak będą zapowiadali przymrozki?
Ja bym tak zrobiła
Nie będę w LM, mam castoramę u rodziców, LM nie ma :/ no ale tych niger trochę mam, z drugiej strony

pozdrawiam!!!

U mnie w LM nie ma ciemierników, ponoć były ale zeszły.
W Obi stoi już tylko 4 sztuki barolo dalej za 79zł więc sobie odpuszczam.
Nawet w Juli dzisiaj byłam ale w mojej jest 0 ciemierników. Na ogrodowisku pojawiło się info, że mają te z kolekcji ice n roses ale drogoooooo. Zaszłam z ciekawości.

U mnie mało sklepów blisko, może to i dobrze

pozdrawiam!

to jak u mnie ja mam 2 km do nablizszego spozywczaka do innych 5 (kilkamalych) i 12km.

Coś w tym stylu i u mnie I może to i dobrze, zakupy robię rzadko, za to porządne. Brakuje mi takiego "wpaść" do LM jednak. No ale jak mam się przebijać przez pół miasta w godzinach szczytu (bo poza godzinami pracy), to mi się odechciewa. I rośliny zamawiam w necie.

Moje miasto to same galerie handlowe i markety
Chodzę rzadko, chyba że poluję na coś to i tak mam potrzebę. Nie zwiedzam

Haha Ja na wsi mieszkam. I mogłabym sobie pozwiedzać, czemu nie, gdyby nie covid
Ciekawe czy kiedyś to wszystko wróci do normalności?