Macham!
Też nasadziłam w multipaletki.
Szalotki musiałam jescze raz oczyścić i wetknąć bo im nalałam za dużo wody i zaczęły mi białym nalotem zachodzić... :-/
Okra czeka na wysiew.
Posadzone różne różności. Teściowa pyta na co mi tyle...
Chciałabym mały warzywniak, ale się nie da przy tym co my jjemy, muszę mieć srylion warzyw i wynalazków.. Hehehe.
Z nowości kupiłam mizunę - musztardowca jestem ciekawa smaku, kapustę PAK choi. I karczocha... Hmmm

Karczoch mi kiełkuje. Może w tym roku uda mi się go przezimować. Może w igloo?

Nizina jest bardzo ostra, jako dodatek ok ale żeby samą jeść jak sałatę to się nie da. Pak choi uwielbiam ale w tym roku jako poplon, bo ledwo ciepło się zrobi wybija w pędy kwiatowe zamiast przyrastać na objętość.

To fakt, za dużo to za dużo, ale po trochu wszystkiego?
Oby tylko był czas ogarnąć te warzywna żeby chwastami nie zarosły, to będzie dobrze

Wycięłam wczoraj hortensje, patyki dziś posadzę w warzywniku.
Zaczęłam też przycinać werbeny, słomę jeszcze zostawiam na rabatach bp nadal ma być zimno. Cały przyszły tydzień w nocy na minusie. Buuu

Dziś odgrodzimy część wybiegu dla kur pograbkuję i wysieję nasiona trawy. Też nie jestem pewna czy nie zbyt wcześnie?

Ale praktycznie u Ciebie, też muszę się wziąć za sianie warzywek

popcorn napisał(a)

Karczoch mi kiełkuje. Może w tym roku uda mi się go przezimować. Może w igloo?

Nizina jest bardzo ostra, jako dodatek ok ale żeby samą jeść jak sałatę to się nie da. Pak choi uwielbiam ale w tym roku jako poplon, bo ledwo ciepło się zrobi wybija w pędy kwiatowe zamiast przyrastać na objętość.

To fakt, za dużo to za dużo, ale po trochu wszystkiego?
Oby tylko był czas ogarnąć te warzywna żeby chwastami nie zarosły, to będzie dobrze

Wycięłam wczoraj hortensje, patyki dziś posadzę w warzywniku.
Zaczęłam też przycinać werbeny, słomę jeszcze zostawiam na rabatach bp nadal ma być zimno. Cały przyszły tydzień w nocy na minusie. Buuu

Dziś odgrodzimy część wybiegu dla kur pograbkuję i wysieję nasiona trawy. Też nie jestem pewna czy nie zbyt wcześnie?

Trawa jeszcze nie ruszyła, jak ruszy i zacznie zielenieć to siej Przymrozki nocne jak patrzę to praktycznie do połowy kwietnia( dalej nie sprawdzałam)

Trochę popracowaliśmy, ale fajnie



Wybieg dla kur wygrabiony


I obsiany trawą, patrząc z góry.
Nasiona zeszłoroczne, cholera wie czy wykiełkują...



To ilość brukselki i jarmużu który zjadły kury, głównie. Przez całą zimę...



Igloo posprzątane, bele słomy od północnej strony żeby nadal ocieplać. Kupiłam takie koziołki nogi drewniane żeby stworzyć stół

Fajny dzień, pokręciliśmy się, wycięłam trochę traw i bylin, ale całe siano zostawiam na rabatach bo nadal ma być zimno.
Wszystko powoli chce rosnąć. Werbena sucha jak nie wiem co, ciekawe czy przeżyła. Czy będzie trzeba czekać na siewki.

Ciemierniki w słońcu kwitną. Ale serio większość m w półcieniu w przedogródku, to jednak dopiero się szykują.

W igloo zaczęliśmy przygotowywać ziemię.

Czerwona kapusta nie taka smaczna jak zielona



Narcyze w blokach startowych, a w cieniu za domem. W słońcu może byłyby szybsze



Tutaj zaczęłam porządkować. Wycinan ale zostawiam na miejscu żeby zielone przetrwało pod spodem.

Jakie piękne już narcyze. U Nas lewo czubeczki widać.

Musze przyznać, że wysiewy wyglądają imponująco. U mnie na parapecie skromnie - tylko pomidory, papryka i trochę jednorocznych kwiatów. Kurki urocze

Lubię ogródkować wiosną bardzo powoli ale nadchodzi





Ostatnie brukselki, nigdy nie miałam takiej wypasionej



Dzień dobry panie rabarbarze