Ja wymyśliłam że kupie podłużne donice i postawie w saloniku. Tam posieje i powinno przetrwac bo trochę już ogrzewam na noce. Fajnie że wiosna, w końcu bedzie się mozna spotkać jak sie ociepli
Ja w tym roku z wysiewami słabo, nie dałam rady przez problemy ze zdrowiem, jakaś bezsilność mnie ogarnęła.
Na parapecie coś tam jest, powtórzę cynie, bo zaczęły chyba wschodzić
Wysiewy u Ciebie....pełna profeska
Zabrukselkowałaś się...pysznie
U mnie jescze nic nie widać, w domu stała temp. :-/
Pomidory chyba nieśmiało kiełkują.
Mecze męża o plexe na inspekt, już bym tam wysiała właśnie sałatę czy rzodkiewki