Gracki możesz w kupkach posadzić, a nie rzędem.
Wrebenę zamiast zawilców.
Zawilce do przodu. Mogą być z tymi rozplenicami jakoś porozrzucane.
Lewa strona ok. Tylko zabierz werbenę

I chyba reszta git.

Ja nie umiem takich porozrzucanych rabat.
Ja to bym usunęła środkowego graba, dała w szpalerze 3 albo 5 grabow przed grackami, ale na tyle blisko, żeby wtopić.
Do tego werbena w tych grabach.

Te turzuce i ciemierniki puściła bym przy brzegu n całej linii.

I derenie też bym nieco wyrównała dla porządku i efektu środkowego piętra pomiędzy grackami a rurzycami.

Ja tylko tak „porządnie” umiem

hehe

3 kolumnowe graby są tam żeby docelowo osłonić dom od sąsiadów i drogi, wolałabym ich nie ruszać. To wszystko jest na lekkiej skarpie, Żywopłot i linia gracków zwiesza się nad wszystkim.
Grupowanie gracków ok, a może zupełnie wylecą i dadzą trochę oddechu. Grupowanie turzyc też, choć całkiem są zgrupowane dookoła magnolii, jak nie ma werbeny to ładnie to wygląda. Usunę werbenę, zrobię zdjęcia i Wam pokażę, oki?

No właśnie, zrób zdjęcie

Hej hej , macham weekendowo , słyszę ze się wyrwałaś na wywczas -super.
Ja dzieciaki powypychałam na wyjazdy - a sami sobie kupiliśmy materiał budowlany i jeszcze dobraliśmy przęsęł do ogrodzenia .

Także moje wakajki leżą pod domem eheh dosłownie

No i przedstawiam mój pierdzielnik z ogrodowym potworem w tle hehe


Werbenę rwę jak chwasty , stipa wszędzie kłaki.
Ale ten duet wygląda super.
Trzeba je tylko okrzesać.

Co do rabaty , daj foto z dalszej perspektywy - wspólnie pokmninimy

popcorn napisał(a)

Macie pomysł co poprawić/przesadzić/wyrzucić/zastąpić czymś, żeby to jakoś wyglądało?



a może ta rabata jest za duża? ale jak zmniejszyć? no i kawałek trawnika tu byłaby utrapieniem...

Jak przetrzebię werbenę może będzie lepiej wyglądać, bo póki co nic nie widać i ten busz mnie wkurza...

Hej Karola, nie boisz się bukszpanów i ćmy? To pryskanie jest naprawdę uciążliwe.

Ja rabaty bym nie zmniejszała

Karola, a nie rozważałaś zamiany werbeny na gaurę? Crocosmi nie sugeruję bo to w każdym kolejnym roku coraz większy "potwór" się robi . A miała zimy nie przetrzymać, niby taka wrażliwa a rośnie jak wściekła. Jak tu już jestem u Ciebie to skorzystam z okazji i podziękuję wam wszystkim za podpowiedź o bodziszku Rozanne, świetna roślina, kwitnie jak wściekła . Pozdrawiam dm

To są moje bukszpany wyhodowane od maleńkości z gałązek z cięcia... nie chcę się ich pozbywać. Pewnie któregoś razu nie dopilnuję i go ćma jednak zeżre, ale póki co udaje mi się pryskając 2x w sezonie ognisk pozbyć. Czas leci, rośliny rosną...

Trochę przetrzebiłam werbenę i wygląda to lepiej (ciut).

Kasia super u Ciebie buszowisko wygląda!

Usiłuję jednak uniknąć ubiegłorocznego lasu wereny bo wszystko co pod spodem było zaduszone, straciłam 10 ciemierników, teraz uważam żeby siewki w nie nie weszły i pielę, pielę...

Gaura jest piękna, ale u mnie nie przetrwa zimy... A kupować co roku bym nie chciała...


Front