To są palisady 100x30, z czego zabetonowane jest ok. 40 cm w ziemi. Faktycznie równali je takimi cośkami jak do fug, żeby było górna krawędź była prosto- te płyty niestety proste nie były i nie było to łatwe. Nie dawali żadnej fugi pomiędzy- nie wiem czy to dobrze. Radzą wyłożyć od środka folią jaką zabezpiecza się też fundamenty- tak na pewno zrobimy. Mam nadzieję, że to będzie trwałe i że nie będą chwasty między szparami zaraz przerastać. Jeszcze się nad tymi fugami pomiędzy płytami od środka zastanawiam, popytam- może można by było to jeszcze uzupełnić.

Fajnie wyglądają . Ja w każdej donicy mam właśnie taką folię - bardziej to plastik niż folia
Profesjonalnie to folia kubełkowa się nazywa

Piękne donice wyszły czym będziesz obsadzać ?

Mam już od wiosny zakupione świdośliwy do nich. Dosadzę do nich jakieś niskie trawki i byliny i będzie ok. Cieszę się, że mężaty wpuścił kable do donicy- będą podświetlane drzewka.

Mam czasem wrażenie, że są odrobinę za wysokie, ale jak się pojawią nasadzenia w donicach i wokół to powinno być w porządku. Żeby tylko nie klawiszowały pod naporem ziemi i wody...

Czarnowidz mi się włączył? Nasadzeniami pewnie dopiero po urlopie się zajmę, żeby nie zostawiać komuś podlewania na głowie.

Posadź i solidnie podlej. To spore donice i rośliny sobie poradzą. Zaściółkój drobną korą.

Marta te donice wyszły super a 40cm w ziemi to sporo i bedą się dobrze trzymać. Więc nie martw się na zapas.
Są śliczne i Ci ich zazdroszczę. Pokaż je jak skończysz metamorfozę tarasu.

olciamanolcia napisał(a)

Fajnie wyglądają . Ja w każdej donicy mam właśnie taką folię - bardziej to plastik niż folia
Profesjonalnie to folia kubełkowa się nazywa

Justyna-ale też masz donice z palisad? Bo ja mam z tych samych co Marta. Tez wkopane w ziemię i kurcze mamy wrażenie że one o milimetry coraz bardziej sie rozpychają...i drżę czy ktoregoś pieknego dnia wrócę z pracy a tu sie wszystko rozkraczy...dlatego dopytywalam Martę czym to spajali.

JoanNa napisał(a)

Justyna-ale też masz donice z palisad? Bo ja mam z tych samych co Marta. Tez wkopane w ziemię i kurcze mamy wrażenie że one o milimetry coraz bardziej sie rozpychają...i drżę czy ktoregoś pieknego dnia wrócę z pracy a tu sie wszystko rozkraczy...dlatego dopytywalam Martę czym to spajali.

Ja mam donice ze stopni schodowych. te przy tarasie i przy pokoju córki gdzie jest klon tatarski . Moje też pracują-nie martw się

Donice wyglądają super !

Co będzie w środku, bo chyba nie doczytałam

Ok, już doczytałam

No i gdzie fotki?

Marta kiedyś obiecałaś poprawę.