Super, że się objawił Twój fachman! Trzymaj, trzymaj! I jeszcze za mnie też, żebym przetrwała tę akcję, jeśli przyjdzie, bo mój M (jak Maruda ) włączył swoje czarnowidztwo. Czy zrobi prosto? Czy będzie fortepian? Czy już coś takiego robił? Czy umie? Ojjj, jak zawsze, jak zwykle czarne scenariusze..
No to u mnie posadzone słabo - słońce z rana i po południu Ale totalnie nie miałam koncepcji co w tym miejscu wsadzić Limonkowść ich mnie skusiła ale chyba u mnie w tym miejscu się nie sprawdzi
No właśnie Marta, czym je połączyli?widzę tam jakies malutkie albo spinki albo to krzyżyki od fugowania? Nasi fachmani jakoś osadzili te metrówki też w gruncie tuż przy schodach i póki co trzymają się, ale nie jestem do końca pewna tej mojej donicy.Od wewnątrz czymś je spajali?