Całkiem serio myślę, że mech w kostce ma swój urok

No i duży plus - jak jest mech to na inne chwasty nie ma miejsca
Plan na ŚŚ chyba kumam - miejsca w gruncie nie ma, a osłonić się trzeba???
Marta, nie chcę Cię martwić ale "mali sąsiedzi" podrosną i będą chodzić spać coraz później

Wywal ŚŚ, kupuj metasekwoje
Na dzieciach się nie znam, sama nie mam, więc można mi zarzucić, że nie powinnam się wypowiadać
Ale się wypowiem bo mam swoje obserwacje sąsiedzkie
Mam jednych sąsiadów z dwójką dzieci - chłopiec około 6 lat, dziewczynka około 2. Non stop wrzask. Ale wrzask i dzieci i dorosłych. Skoro dorośli się drą, dzieci też się drą - taki mają wyznacznik komunikacyjny, inaczej nie potrafią.
Inni sąsiedzi, troje dzieci w przedziale 3-11, najmłodsze z niepełnosprawnością. Dorośli spokojni, nie drą ryja, do dzieci też mówią spokojnie. Efekt - dzieci nie słychać. Wiadomo, czasem któreś krzyknie "mamooo", no ale nie przesadzajmy, ja Małżonka tez wołam "na głos"
Trzeci przykład - najbliżsi sąsiedzi - przyjeżdżają do nich wnuki, jak się dobrze zbierze to i piątka jednocześnie - wiek od 2 do 11. Piątka dzieci, nawet grzecznych i bardzo dobrze wychowanych (te takie są) musi jednak hałas wytworzyć - niemniej jednak totalnie mi to nie przeszkadza - lubię i Tych sąsiadów i Ich wnuki
Marta - sorki, rozpisałam się, ale Ty o metasekwojach nie zapominaj