Oczywiście, zgadzam się z Tobą, że często bardzo dużo zależy od tego, jak się z dziećmi w domu rozmawia. Czasem wynika też z faktu, że w domu ciągle gra telewizor i dziecko próbuje go przekrzyczeć, żeby zwrócić na siebie uwagę rodziców. Czasem z "walki" o miejsce w stadzie- to już pewnie od wieku przedszkolnego. Każdy z nas ma inny charakter i to u dzieci też już widać

U nas w rodzinie zawsze było dużo dzieci- Mama ma czternaścioro wnucząt i już troje prawnucząt, a jak wszystko dobrze pójdzie, to w tym roku będzie ich pięcioro Uwielbiam te małe słodziaki! Po prostu zauważam po sobie tylko, że do swoich dzieci ma się większą cierpliwość albo się starzeję i będę stetryczałą zrzędą już za chwilkę

Miłego tygodnia wszystkim- u nas w prognozach deszcz od jutra!

Hej!
U nas wreszcie troszkę chłodniej się zrobiło, podlało intensywnie, można było wczoraj coś podziałać tu i tam, choć i tak koło 19 przegoniła mnie burza.

Na kwadracie przed domem hortensje w pełnej krasie.


Podokienna z lewa i prawa- rozplenica zaczyna już kwitnąć.


A tu dwie pozostałe jeżówki Vintage Wine ukryte w stipie i drugie tłoczenie kocimiętki przy tarasie. Właściwie to można uznać, że to jej pierwsze w tym roku kwiaty, bo wiosną posadzona była bardzo marniutka, a ostatnio tak się pięknie zagęściła, że wkrótce będzie można ją ponownie rozmnażać



MIŁEGO!

Martuś śluczne widoki zaserwowałaś z rana.
Jak wchodzę do pracy i patrze na moje horty przed domem to mi żal jechać do roboty i opuszczać ogród.

Marta, przyszłam zobaczyć na koniec wątku (bo jestem u Ciebie dopiero na 6stronie) te seslerie- ile one mają już lat,że takie fest kępy?

Marta, same fajne widoczki
Kupiłam w tym sezonie seslerie i coś mi się one nie widzą Jakieś sztywne pędy mają, mam wątpliwości co kupiłam U Ciebie przy hotrkach takie zwiewne się wydają ...

JoanNa napisał(a)

Marta, przyszłam zobaczyć na koniec wątku (bo jestem u Ciebie dopiero na 6stronie) te seslerie- ile one mają już lat,że takie fest kępy?

Wróciłam też do strony 6 O rety, kto tam wówczas z nami w ogrodach był? I Toszka i Makadamia i Dorii. Bardzo żałuję, że już nie zaglądają.
Wygląda zatem na to, że te moje seslerie mają już pięć lat- ja je już też nie raz dzieliłam.

Magara napisał(a)

Marta, same fajne widoczki
Kupiłam w tym sezonie seslerie i coś mi się one nie widzą Jakieś sztywne pędy mają, mam wątpliwości co kupiłam U Ciebie przy hotrkach takie zwiewne się wydają ...

Tak, one raczej z tych sztywnych są. Nie określiłabym ich jako zwiewnymi. I tylko w słońcu są takie limonkowe- w cieniu takie właściwie nijakie. W jakich warunkach u Ciebie rosną?

LIDKA napisał(a)

Martuś śluczne widoki zaserwowałaś z rana.
Jak wchodzę do pracy i patrze na moje horty przed domem to mi żal jechać do roboty i opuszczać ogród.

Oj tak! Rozumiem Cię w pełni. Od czasu do czasu pracuję z domu, to mi żal, że muszę siebie przed komputerem, jak mogłabym dzień tak pięknie inaczej wykorzystać

Nie poznaję ogrodu . Ale Ci szybko puchnie .

No pięknie masz ❤️

MartaCho napisał(a)

Tak, one raczej z tych sztywnych są. Nie określiłabym ich jako zwiewnymi. I tylko w słońcu są takie limonkowe- w cieniu takie właściwie nijakie. W jakich warunkach u Ciebie rosną?

Marta, masz 2 zdjecia z hortkami-jedne rosną w towarzystwue seslerii a na drugim zdjęciu pod hortką jest hakonechloa, i ona ma zwiewny pokrój. Może to o hakonke chodzilo?