Druga sprawa, jaką szerokość ma ta zachodnia rabata? Bo coś mi tam wąziutko bardzo. Tak jak narysowałaś te drzewa na brzegu nie bardzo. One muszą być głębiej by nie wystawały zbytnio a najlepiej wcale poza brzeg rabaty. Jak wysoki planujecie żywopłot?

A najlepiej jeszcze z metr szerzej

Pomierzę to jeszcze, ale te 4 wydaje mi się, że byłyby optymalne. 3 troszkę rzadko. Ten pierwszy, który już mamy dość blisko granicy działki i ogrodzenia stoi. Gdyby teraz rozplanowywać, to faktycznie, miałoby sens umieścić go dalej i wówczas 3 sztuki.
Górna południowa miała być inspirowana tą Wioli, która mi się bardzo podoba:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/8111-malymi-krokami-ogrod-wioli?page=252
Zamiast Red Baron zaproponowałam mieszankę z Danusiowego ogrodu wodnego z rzeźbą na wodzie, gdyż ostatnio akurat oglądałam Maję w Ogrodzie z tego ogrodu i bardzo fajne to połączenie było. Kulki bukszpanowe nawet Wiola planuje zamienić na cisowe, o ile się dobrze orientuję...
Tylko ta środkowa to całkowicie moja inwencja, stąd jej braki. Choćby to, że kwitnąć będzie tylko wiosną, a w szczycie sezonu raczej zionąć nudą. Hmmm, ale nie chciałabym wywalać wszystkiego co mam, stąd taka koncepcja

O rety zanim odpisałam już dwa razy do mnie napisałaś faktycznie najrozsądniej byłoby przesadzić to pierwsze drzewo i wówczas wziąć trzy klony. Tylko przesadzanie tego olbrzyma to byłoby wyzwanie
żywopłot nie będzie musiał być wysoki, ok, 1,5- 1,7 m zupełnie wystarczy. Mam tam taki uskok zrobiony przez firmę, która nam równała teren. Klony i hortensje będą rosły niżej niż żywopłot będzie sadzony. Tak ja to widzę przynajmniej...
zaraz zdjęcie dołączę.

Zdjęcie zrobione teraz nosem śniegu już brak.
To rabata zachodnia właśnie. Klon istniejący nie załapał się na fotkę- rośnie jeszcze bardziej z lewej
Widać, że trzeba jeszcze oczywiście podłoże przygotować przed nasadzeniami- mus pożyczyć glebogryzarkę od sąsiada

Zmierz dokładnie gdzie ten klon rośnie i nanieś na plan. Może coś da się wymyślić. Zawsze szkoda ruszać spore już drzewo

Koniecznie rozrysuj każdą rabatę osobno, na tych maleństwach nic nie widać.

Oj widzę że plany bardzo szerokie się tutaj kroją. Łapkę złamałaś?
Niech się goi dobrze. Pozdrawiam

U nas dzisiaj tak piękna pogoda, że nie wytrzymałam w domu i troszeczkę podziałałam Mam nadzieję, że lewej to nie zaszkodzi.
Drobne chwasty na frontowej posprzątałam, cisy podcięłam na kulki, mam nadzieję, że poprawnie.


Seslerie były już wcześniej przycięte, ale strasznie jakiś chwast je zaatakował. Wasze też tak mają? Posprzątałam ile się dało, mam nadzieję, że będzie ok. Zdjęcie oczywiście przed


A poza tym wiosna, wiosna, wiosna, ach to Ty.. Klonik już wypuścił czerwone kulki.

A tych uroczysz jegomościów będzie za rok stanowczo więcej

I jeszcze jedno mam pytanie- jeśli moje "mini- hortki" były sadzone w zeszłym roku i jeszcze dotąd nie kwitły to je przycinać też już teraz, czy w tym pierwszym roku życia nie podcinamy hortek? odmiana Limelight.